Tu możecie przeczytać poprzednie recenzje:
http://mixoflife.blox.pl/2012/04/Marion-Maseczka-z-Biala-Glinka.html
http://mixoflife.blox.pl/2012/03/Pierwszy-test-Marion-pozytywne-zaskoczenie.html
Dziś przyszedł czas na Nawilżająco-Odżywczą maskę na twarz.
Ma postać płatu chusteczki nawilżonej, odpowiednie nacięcia pomagają w dopasowaniu jej do kształtu twarzy. Jednak po wyjęciu z opakowania wygląda trochę przerażająco -zreszta jak większość masek w takiej postaci.
Taki typ maseczek wydaje się być świetnym rozwiązaniem -wszytko gotowe -tylko przykładasz do twarzy. Niby tak - ale jakoś wolę te w postaci kremu czy żelu, które dokładnie rozsmarowuję tam, gdzie mi się podoba. Tu niby wygładzamy maseczkę, dopasowując ja do kształtu twarzy, jednak np. w okolicach nosa maseczka się "odkleja".
Wielkim minusem tej maski jest zapach - producent informuje, że jest to hipoalergiczna kompozycja bezzapachowa, jednak zapach jest i to okropny -nawet nie umiem go określić.
Zawsze ta chwila, kiedy mam położoną na twarz maseczkę jest dla mnie chwila relaksu -tym razem było inaczej -w ogóle się nie zrelaksowałam tylko myślałam żeby jak najszybciej ja zdjąć i wyrzucić by pozbyć się tego zapachu.
Bardzo podobało mi się uczucie na skórze, jakie odczuwałam po zdjęciu maski - skóra była delikatna, wyraźnie nawilżona. Koloryt skóry również oceniam bardzo dobrze.
Jednak po upływie 10-15 minut od zdjęcia maski i przemycia twarzy letnią wodą efekt mija, a skóra niestety zaczęła mnie delikatnie szczypać :(
Produktu tego raczej bym nie poleciła, jak i również nie zamierzam go kupić w przyszłości.
Monika
Przerazajace... -.-
OdpowiedzUsuńNiestety i takie się zdarzają :(
UsuńAle dziwna ;p
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, że dziwna. Nakładając ją przypomniał mi się film "Człowiek w żelaznej masce" :P
UsuńTrza było na buzi fote maski trzasnąć, byłoby efektowniej :D
OdpowiedzUsuńmaseczka wyglądała koszmarnie już sama -nie potrzebny jej był kolejny dodatek :D
Usuń