Wczoraj na moim profilu na Facebook KLIK pokazałam lakiery, których użyłam do pomalowania pazurków.
Malowanie było nocą, inspiracji nie było. Ot tak wzięłam lakiery i zaczęłam malować :)
Oto efekty:
/Paznokieć na środkowym palcu przegrał walkę z szafą :( /
światło nie było najlepsze -co zresztą widać na zdjęciach, ale dopiero na nich zobaczyłam, że ten niebieski mogłam dać jeszcze raz by nie było prześwitów - następnym razem tak zrobię!
A tu jeszcze fotka w dzisiejszym dziennym świetle:
Co myślicie o nocnym malowaniu??? ;)
Monika
Wyszło ekstra:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCzęściej trzeba w nocy malować:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak widać na załączonym obrazku nocne malowanie przynosi najlepsze rezultaty :)
OdpowiedzUsuńfajnie ten srebrny wyglada, dodal duzo uroku :D
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać czy paczka z konkursu zimowego moze została już wysłana? Bo poki co nic nie dotarło i czekam na listonosza.
Po prostu w ten weekend będę w Toruniu i miałabym okazję wykorzystać bilety do kina, u mnie w mieście niestety nie mam akurat Cinemacity hehe dlatego o tym teraz pomyślałam :)
To nie srebrny tylko złoty :D
OdpowiedzUsuńA przesyłka wysłana - tak jak pisałam na PW na Facebook :)
No chyba Ci służy to wieczorne malowanie, dla mnie osobiście jest to jedyna pora kiedy mogę się wyluzować ze słuchawkami i w spokoju malować paznokcie :)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci to wyszło :D Podobno wena przychodzi nocą :D
OdpowiedzUsuńPomysłowo :) Ja to tylko wieczorami badz w nocy maluje, bo wtedy córka spi :P Dzis chce sprobowac lakieru Eveline :) mrr..
OdpowiedzUsuńWyglada dla mnie jak taka mozaika i sliczna w dodatku.
OdpowiedzUsuńNoca ja sie nie moge malowac bo makijazu by nie bylo widac ale paznokcie owszem:)
ja zawsze maluję w nocy:)
OdpowiedzUsuńpomysłowy wzorek :)
OdpowiedzUsuń