Dostałam 860 ready to rock! i 780 crazy about green!
Lubię lakiery z p2 i nie wytrzymałabym gdybym zaraz nie pomalowała którymś paznokci.
Na pierwszy ogień poleciał 860 ready o rock!
Na paznokciach prezentuje się tak:
2 warstwy |
3 warstwy |
Jeśli chodzi o jego aplikację, to jest ta samo wspaniała jak przy innych lakierach p2. Wygodna w trzymaniu nakrętka i lekko spłaszczony pędzelek -nie za szeroki.
Podoba mi się, że kolor tak ładnie się mieni (żuczek) w zależności od kąta patrzenia -szkoda, że nie można tego wiernie pokazać na zdjęciach.
Nie wiem, ale chyba jeszcze dorobię na nim jakiś czarny wzorek, bo jakoś dziwnie się czuje z paznokciami bez wzorków hihi ;) Ale z drugiej stronie sam w sobie jest ciekawy.
Następny post będzie o czarodziejskiej czarnej dziurze ;)
Monika
pierwszy raz widzę tę markę... gdzie i za ile można je dostać?
OdpowiedzUsuńodcień bardzo na czasie- tak samo, jak i finish :) benzyniaki ostatnio podbijają blogi :)
mnie bardzo ciekawi ten drugi- crazy about green!
a z wzorkami mam podobnie- ubogo bez zdobień haha :)
w tym właśnie problem, że one były kupowane w Niemczech w drogerii dm, u nas w PL chyba nie ma ich w sklepach (ewentualnie allegro itp :( )
UsuńIch cena coś ok. 2 euro
To mój 6 i 7 lakier z p2 i na pewno nie ostatni - jeśli miałabym wymienić jedna ulubioną markę lakierów to było by to właśnie p2.
Ładny kolorek, choć niestety nie mój... Za to jestem ciekawa jak będzie wyglądał ten drugi :)
OdpowiedzUsuńpokażę niedługo :)
Usuńuwielbiam lakiery z p2 :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolorek - faktycznie trudno takie "żuczki" ująć na zdjęciach, ale efekt po dwóch warstwach podoba mi się bardziej niż po trzech, bo jest taki lżejszy :)
OdpowiedzUsuńMi dwie też już się podobały, ale trzecia bardzo mnie ciekawiła :D
Usuńbędzie! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze lakierów p2, ale same korzystne recenzje o nich czytam, śliczne kolorki, zwłaszcza ten drugi :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku ;*
A mnie nie kręcą te żuczki / benzyniaki. Może jestem dziwna :D.
OdpowiedzUsuń