Dziś słów kilka o kosmetyku, który przyszedł w pierwszej paczce od JM Spa&Wellness Kosmetyki.
Żurawinowa sól do kąpieli The Secret Soap Store.
Jak wiecie (albo i nie) uwielbiam wszelkie kąpielowe dodatki - jak oceniam ten? Czytajcie dalej.
Sól znajduje się w 500g plastikowym zakręcanym opakowaniu. Przy zakrętce mamy przywiązaną małą ulotkę informacyjną, na której znajdziemy skład, pojemność, datę przydatności i in.
Naturalna sól do kąpieli stanowi bogate źródło składników mineralnych niezbędnych dla organizmu. Kąpiel z dodatkiem soli oczyszcza i stymuluje proces regeneracji skóry, złuszcza martwy naskórek, przywraca skórze równowagę mineralną. Modeluje sylwetkę, redukuje nadmiar tkanki tłuszczowej oraz wygładza i ujędrnia skórę.
Zawartość czaruje nas zapachem tak pięknym, że aż trudnym do opisania - jest słodki, ale i jednocześnie orzeźwiający; owocowy, ale i z nutką kwiatową. Serio - opisać ten zapach to nie lada wyczyn ;)
Same kryształki soli są dość duże w kolorach od bardzo jasnego różu po dość mocną czerwień, oprócz tego znajdziemy kilka suszonych owoców żurawiny.
Sól wsypujemy pod strumień ciepłej wody, by kryształki dobrze się rozpuściły - i tu jest niestety duży minus - po wejściu o wanny mam wrażenie jakbym siedziała na drobinkach piasku - najpierw pomyślałam zdziwiona "czyżbym miała tak brudną wannę?" - przy kolejnej kąpieli znów był ten "piasek". Myślałam, że może jakoś źle wrzucam tą sól (ale chyba nie potrzeba do tej czynności doktoratu?), przejeżdżałam dodatkowo ręka po dnie wanny, ale ten "piasek" nadal tam był i nie dał się rozpuścić :/ Dobra - ktoś może powie, że to dodatek peelingujący, czy coś podobnego - ok -peelingi lubię, ba! uwielbiam, ale nie w takim wydaniu.To jedyne co mam do zarzucenia tej soli.
Cała reszta jest na plus. Kolor wody przybiera barwę delikatnie różową, zapach jest wyczuwalny bardzo długo, skóra jest przyjemna w dotyku. Oczywistym atutem dla mnie jest fakt, że sól nie podrażnia mi ciała. Wydajność również na plus.
Skład:
Mineral Salt, Parfum, Oxycoccus (żurawina), Cl 73360 (barwnik organiczny)
Sole możecie kupić w sklepie www.pl-uroda.pl (aktualnie trwa wyprzedaż soli).
Ogólnie z soli jestem zadowolona, brawa dla niej za skład, oklaski za zapach, opieprz za piasek (ale jeszcze będę z nim walczyła - ja tak szybko się nie poddaję!).
Zmykam na Wasze blogi. Buziaki :)
Monika
wygląda bardzo dobrze:) pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuń:) pozdrawiam również :)
UsuńZdecydowanie wolę prysznic, ale relaksująca kąpiel od czasu do czasu z odrobiną soli... mamusiu I like it!
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu odrobina relaksu ;)
UsuńBardzo lubimy używać sól do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńŻurawinowej nie próbowałyśmy jeszcze :)
http://jakdwiekroplewody.blogspot.com/
Polecam wypróbować :)
Usuńno i tu mnie zasmuciłaś tym piaseczkiem :( bo ja uwielbiam się wylegiwać w wannie, ale nie lubię jak mnie coś uwiera
OdpowiedzUsuńja tez właśnie tego nie lubię :/
UsuńJa też bardzo ale to bardzo tego nie lubie ;/
UsuńPiasek po to, żebyś poczuła się jak na plaży :D
OdpowiedzUsuńHa! no tak! Że też ja na to nie wpadłam! :D
Usuńopakowanie kojarzy mi tak jakoś romantycznie,
OdpowiedzUsuńwanna winko romantyczna muzyka i taka sól w kąpieli,
oj chyba się rozmarzyłam...:)
hihi ;)
UsuńDawno nie mialam soli do kapieli:)
OdpowiedzUsuńczas nadrobić zaległości ;)
UsuńUwielbiam sole do kąpieli, wszystkie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam długie kąpiele ale ten piasek trochę mi nie odpowiada
OdpowiedzUsuńJa również lubię długie kąpiele.
UsuńA ja w takich momentach żałuję, że nie mam wanny :)
OdpowiedzUsuńWanna dobra rzecz :)
UsuńJa niestety nie miałabym gdzie tej soli używać :)
OdpowiedzUsuń:/
UsuńSól prezentuje się przepięknie:) Mnie by korciło zaraz ją wsypać do jakiegoś ładnego a'la wazonika i postawić w łazience:D
OdpowiedzUsuńI ja mam ochotę odsypać trochę i postawić by tylko pięknie pachniał :)
Usuńno no wygląda bardzo ciekawie ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda super i na pewno pięknie pachnie;)
OdpowiedzUsuńoj tak :)
UsuńUwielbiam sole do kąpieli, niestety teraz mam prysznic ech :(
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale zapach żurawiny kojarzy mi się z zimą ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, zostałaś otagowana ;)
mi również żurawina to zimowy zapach, jednak w tej soli jest taka hmm orzeźwiająca (?) :)
UsuńI ja też! :)
OdpowiedzUsuńSole i pudry do kąpieli, to moje ulubione umilacze, ale jeśli chodzi o "piasek" na dnie - produkt jest dyskwalifikowany z miejsca. Mam nieznośną tendencję do wiercenia się w wannie i zsuwania do wody (np. żeby zamoczyć włosy). Po jeździe na takim podłoży moje tyły wyglądają jak potraktowane żyletką, więc lepiej nie ryzykować :) Ale kurczę, tym zapachem to kusisz... :P
OdpowiedzUsuńTen zapach z pewnością mnie skusi do zakupu:)
OdpowiedzUsuń