Jutro wieczorem wybywam na króciutki rejs Stena Line "Szwecja w jeden dzień".
"Dwie noce rozrywki na promie, cały dzień wrażeń turystycznych w szwedzkim mieście - Karlskronie."
Więcej informacji tu ---> KLIK
Ale nie o wycieczce mowa w tym poście, lecz o tym, co znajdzie się w mojej "wypadowej" kosmetyczce.
Makijażu robić nie planuję, więc sporo rzeczy odpada. Całość przeglądałam 3 razy i zmniejszałam do maksimum.
To, co pozostało prezentuje się tak:
Niedużo prawda?
- Chusteczki higieniczne i płatki kosmetyczne
- Freshline jednorazowe szczoteczki do zębów z porcją pasty, nie są zachwycające, ale w podróży sprawdzają się doskonale
- Dove Żel pod prysznic i szampon do włosów - miniaturki
- Dax Sun krem z filtrem, mimo, że jest napisane, że do twarzy to u mnie wyląduje też na ciele - miniaturka
- Bioderma płyn micelarny - miniaturka
- LRP Hydreane Ekstra Riche
- BB Cream Bell
- Delia, Akrylowy rekonstruktor paznokcia ( w razie co, mam nadzieję, że nie będzie potrzebny!)
- 2 saszetki z balsamem do ciała Bobini
- pilniczek i grzebień
- krem do rąk Anida
- miniaturka Lacoste
- pomaka w płynie Paese
- dezodorant w chusteczkach (fajowy gadżet) Cleanic
Ja widzicie dużo tego nie ma i w większości, są to miniaturki. To właśnie lubię w miniaturkach, że idealnie nadają się na krótkie wyjazdy nie zajmując przy tym dużo miejsca w kosmetyczce, a co za tym idzie nie obciążają też naszego bagażu jak pełnowymiarowe produkty.
W Jarkowej kosmetyczce jest oczywiście dużo mniej klamotów, więc dostał on dodatkowo część apteczną pt. plastry, woda utleniona, tabletki przeciwbólowe.
Na szczęście wybraliśmy opcję wycieczki, w której prom stoi w porcie i możemy zostawić w kajucie swoje rzeczy.
W torebce znajdzie się jeszcze na pewno Carex i chusteczki nawilżone.
Źródło: http://www.keepcalm-o-matic.co.uk/ |
Oby tylko pogoda dopisała!
Monika
Ciekawa i racjonalna kosmetyczka. Wszystko co niezbędne. Dorzuciłabym jeszcze szczotkę do włosów
OdpowiedzUsuńMi wystarczy grzebień :)
UsuńJa bym jeszcze tusz dorzuciła, żeby wieczorem "zaszaleć" z okiem, ale podejrzewam, że moja kosmetyczka wyglądałaby tak samo ;)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że nad tuszem się zastanawiam jeszcze :D
Usuńpogoda na pewno dopisze :) trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńA mnie bardzo zaciekawiła ta Twoja wycieczka, chętnie zobaczyłabym fotki albo chociaż relację jak będziesz miała ochotę :D Super sprawa :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, mam nadzieję że opiszesz relację z pobytu tam:) no to życzę dobrej pogody :) aa ja bym wzięła jeszcze antyperspirant
UsuńOki -postaram się zrobić relację :)
UsuńA co do antyperspirantu -to właśnie ten dezodorant w chusteczkach Cleanic będzie mi za niego służył - sprawują się póki co bardzo dobrze :)
Bez sensu te szczoteczki jednorazowe- jedna szczoteczka(można kupić podróżną składaną) i mała pasta zajmuje zdecydowanie mniej miejsca :)
OdpowiedzUsuńW sumie racja, ale skoro już je mam to po co wydawać dodatkowe pieniądze? ;)
UsuńUdanej wycieczki!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBaw się dobrze! :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie rozwaliły te szczoteczki do zębów.. nie widzialam nigdy.. ,świetne rozwiązanie:)
Nic nie straciłaś -choć pomysł świetny to sama pasta bez zachwytu, ale zostało mi jeszcze kilka to wykończę.
UsuńBaw się dobrze na wyjeździe! :) Pomysł z taką wycieczką wydaje mi się super, a Twoja kosmetyczka to moje niezbędne minimum :) Choć zamiast tych jednorazowych szczoteczek wolałabym jedną zwykłą i miniaturkę pasty.
OdpowiedzUsuńTak jak wspomniałam w komentarzu powyżej - pewnie gdybym ich nie miała, to szczoteczka plus mini pasta pewnie by była, a tak zużyję ;)
UsuńNo jasne, bez sensu, żeby miały się zmarnować ;)
UsuńNiedużo tego, ale jest to co powinno :)
OdpowiedzUsuńUdanej podróży :)
Starałam się ograniczyć do minimum :)
Usuńteż kiedyś myślałam o tej wycieczce, ale obawiam sie choroby morskiej;/
OdpowiedzUsuńJa też takie obawy mam :/ Po powrocie powiem jak było :)
UsuńMam nadzieję, że nie będę składała pokłonów Neptunowi...
Uwielbiam te wszystkie "miniaturkowe" produkty, które można upchnąć w kosmetyczce!
OdpowiedzUsuńOby pogoda Ci dopisała :)
I ja uwielbiam miniaturki :)
UsuńFajny zestaw :) Ja zazwyczaj biorę jeszcze podstawowy make-up w razie czego. Gdzie kupujesz te jednorazowe szczoteczki? Bardzo fajne są, ale widziałam takie jak dotąd tylko w poczekalni u mojego dentysty, a w sklepach brak.
OdpowiedzUsuńU mnie makijaż minimalistycznie mikroskopijny -tylko krem BB i pomadka, ale chyba wezmę też tusz do rzęs jeszcze ;)
UsuńA szczoteczki ze strony freshline.pl ale nie polecam.
a czemu nie polecasz?
UsuńAaa już doczytałam u mnie na blogu :)
UsuńSam pomysł jednorazowej szczoteczki uważam za udany, jednak pasta jaka znajduje się na tej szczoteczce jest nieciekawa, trochę zawiewa PRL-em :/
UsuńDlatego tez jak je zużyję to płakać po nich nie będę a i kupować kolejnych nie zamierzam.
pasta na tych szczoteczkach jest firma Ziaja
Usuńteż mam tą kosmetyczkę, podoba mi się w niej to, że jest dość pojemna i na kilka dni starcza :)
OdpowiedzUsuńOj tak - jest pojemna i ma genialny kolor :)
UsuńJednorazowe szczoteczki, wow!! Jestem w szoku, nie słyszałam wcześniej :)) Fajna sprawa! Faktycznie zestaw wszystko, co potrzebne :)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, ale o samej paście nic dobrego nie powiem.
UsuńFajny podstawowy zestaw :)
OdpowiedzUsuńUdanego rejsu :)
U mnie na pewno byłoby jeszcze pełno kosmetyków do makijażu ;D
OdpowiedzUsuńJa na szczęście stwierdziłam, że obejdę się bez :D
UsuńU mnie by to nie przeszło. ;D
UsuńNie jest to jakieś cudo, ale mi się podoba ;))
miłego pobytu ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńFaktycznie wszystko idealnie przemyślane;)
OdpowiedzUsuńduuużo tego c:
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu!
Dużo to było na początku - przed selekcją :D
Usuńgreat products my dear
OdpowiedzUsuńhttp://www.cultureandtrend.com/
thx ;)
UsuńJaki śmieszny pomysł ze szczoteczkami :P
OdpowiedzUsuńJa mam zawsze problem z kosmetyczką więc Tobie gratuluję ogarnięcia :)
pozdrawiam i miłego pobytu ;)
:)
UsuńAle fajna wyprawa, daj znać jak było :)
OdpowiedzUsuńTakie mini produkty to fajna sprawa na wyjazdy :) Zaciekawiły mnie te szczoteczki z porcja pasty, nigdy sie z takimi nie spotkałam :)
post o wycieczce będzie niebawem :)
UsuńNie wiedziałam o takich szczoteczkach super pomysł ! DOBRZE było tu zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńZapraszam częściej! :D
UsuńKochana, powiedz mi jak to wygląda - zmieniłaś adres strony, tamtego boga obserwowałam i myślałam, że jak zmieniłaś to tutaj mam ponownie Cię zaobserwować, jednak jak chcę to zrobić to wyskakuje mi, że już Cię obserwuje, jednak Twoje posty nie pojawiają się u mnie w czytniku, rozumiesz coś z tego?! :D jeśli tak to daj znać koniecznie!
OdpowiedzUsuńbo wiem, że czytałam Twojego bloga regularnie a teraz jak na niego trafiłam to zdałam sobie sprawę, że dawno tutaj nie byłam, mimo że niby mam Ciebie w obserwowanych :)
kto szuka, ten znajdzie :-) nie mogłam czekać i przewertowałam Twojego bloga i już wiem co mam czynić :D
Usuńbuziaki :*
No i nie zdążyłam odpowiedzieć :D
UsuńSuper,daj znać jak było i mam nadzieję że pogoda dopisała :)
OdpowiedzUsuńdopisała! o reszcie niebawem ;)
UsuńŚwietnie skomponowana kosmetyczka, udanej podróży :) Czekam na relacje ;)
OdpowiedzUsuń:) już niebawem relacja :)
Usuńnie słyszałam jeszcze o jednorazowych szczoteczkach ;)
OdpowiedzUsuńPrzemyślana zawartość :) Szczoteczki mnie rozwaliły :D Robiłaś może jakąś relację ze Szwecji? :) Bo nigdzie nic nie spotkałam na ten temat (albo słabo szukam :P), a strasznie mnie ciekawi, bo zastanawiam się nad tą wycieczką :)
OdpowiedzUsuńOoo dziękuję za odpowiedź :* Właśnie z chłopakiem chciałabym się tam wybrać :)
OdpowiedzUsuńMam, a chłopak będzie musiał wyrobić kartę EURO26 - z nią jest 50% zniżki bodajże :)
OdpowiedzUsuń