10/14/2013

PAT&RUB Peeling do ust różany

Czy mały, niepozorny słoiczek może zmienić zdanie na temat różanego zapachu? Zapachu, który kojarzy się z pokojem starej ciotki, przepełnionym porcelanowymi figurkami, ciężkimi zasłonami, wszechobecnymi serwetami. Pokoju, w którym centralną część zajmuje telewizor i stary fotel przykryty narzutami, w którym ciotka ogląda kolejne odcinki swoich seriali...

Otóż, ku mojemu zdziwieniu - może!

Ten mały cudak, to różany peeling do ust od PAT&RUB, który otrzymałam na jednym z blogerskich spotkań.




Peeling znajduje się w zakręcanym słoiczku o pojemności 25ml. Dodatkowo pakowany jest w pudełeczko, na którym zawarte są wszelkie niezbędne informacje - od daty przydatności, przez informacje producenta o kosmetyku, aż do składu.



Zapach ma różany, mocny, ale nie duszący. Bardzo naturalny - tak jakbyśmy przytknęły nos do kwiatu dzikiej róży.

Kolor różowy, przywodzący od razu na myśl miąższ różowego grejpfruta. Producent informuje, że taki kolor nadaje peelingowi nawrot lekarski.

Konsystencja - mokry cukier.

Kompozycja peelingu: ksylitol, olej migdałowy, masło mango, wyciąg z nawrotu lekarskiego, olejek różany, surowce naturalne i z certyfikatem eco




Producent obiecuje, że peeling delikatnie złuszcza, nawilża i wygładza.

Czy zgadzam się z tymi słowami?

Złuszczanie - peeling radzi sobie z tym bardzo dobrze. Niechciane suche skórki zostają usunięte, co widać na poniższych zdjęciach.


Jak sami widzicie - peeling spisał się rewelacyjnie. Usta są gładziutkie, nawilżone i tylko czekają by zaaplikować na nie jakąś pomadkę.
Dodatkowo sam proces złuszczania to smakowita przygoda, bo peeling jest "zjadliwy".

Czegóż chcieć więcej? No może niższej ceny, bo 49zł według mnie to trochę za dużo, mimo iz kosmetyk jest bardzo wydajny.

W sklepie internetowym PAT&RUB znajdzimy jeszcze wersję pomarańczową (musi być boska!) i kawową KLIK

Podsumowując- peeling stał się moim ulubieńcem i wiem, że dzięki niemu moje usta nawet zimą będą ładnie wyglądały.



Znacie kosmetyki PAT&RUB? Macie wśród nich swoich ulubieńców?

                                                                                 Monika

54 komentarze:

  1. Cena rozwala jak za taki słoiczek, ale peeling jest naprawdę fantastyczny i jego wydajność może nam tę cenę rekompensować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hłehłehłe "pokój starej ciotki" :D Uwielbiam ten zapach i ten peeling mnie kusi, ale gorzej z ceną bo zawsze wydam na coś innego. Ale może w końcu się skuszę. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. już kolejna osoba, która się nim zachwyca, więc chyba ma coś w sobie

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam jeszcze o peelingu do ust, ale ten wygląda rewelacyjnie i spisuje się jak widać świetnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt wygląda dobrze. Ale ta cena! Kurczaki, w to miejsce można zainwestować w peeling z Lush... Tzn, ja bym to zrobiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie miałam peelingu Lush, więc porównania nie mam.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. działanie i wydajność w znacznym stopniu nam ja rekompensuje :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. cieszę się, że udało mi się to uchwycić na zdjęciach :)

      Usuń
  8. fajny, ale zapach różany- to nie dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja tak myślałam, ale okazało się, że całkiem niepotrzebnie się obawiałam :)

      Usuń
  9. szkoda, że taka cena. ja osobiście wolę kupić więcej za mniej ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. nie słyszałam o peelingu do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aktualnie mam peeling do ust z Eye to Eye... niestety, nie złuszcza dobrze :(

    OdpowiedzUsuń
  12. boski jest :D chce go ! ale cena niestety nie na moją kieszeń

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest duża różnica, ale ceny produktów tej firmy mnie powalają.. może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładnie speelingował Ci usta że tak powiem, fajny gadżet, ale trochę cenowe przegięcie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow! Efekty są zniewalające ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cena z lekka średnia, ale dla takiego efektu chyba warto ;) Może kiedyś się skuszę... ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. mam wersję pomarańczową, ale mam mieszane uczucia;/

    OdpowiedzUsuń
  18. Meeega meeega mnie kusi! Musi być boski i kiedyś będzie mój :D. Bo na razie za drogi:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem pod wrażeniem jego działania. Chociaż chyba wolę sobie zrobić sama, domowy peeling, bo tego powyżej cena nieco zniewala ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. widać różnice, dobrze,że pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nabrałam chęci zrobienia sobie czegoś podobnego, ale z cukrem zamiast ksylitolu i może z innym olejkiem? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. kusi mnie ten peeling bardzo, tylko ta cena... może poczekam na jakieś około-świąteczne promocje :D
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam różany zapach, a te kryształki wyglądają czarująco, faktycznie skórki fajnie usunął, może się skuszę kiedyś, nie stosowałam jeszcze nigdy peelingu do ust, ale szczoteczkę i miodek owszem :)
    Buziam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam wypróbować -na pewno się nie zawiedziesz! :)

      Usuń
  24. Bardzo chętnie bym to wypróbowała!

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam ten peeling, myślałam kiedyś że to zbędny gadżet... dopóki nie wypróbowałam :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Peeling do ust fajna sprawa, ja kiedyś zrobiłam sama na bazie tłustego kremu i cukru. Działa bardzo podobnie jak te kupne, z tym, że kosztuje grosze i to jest ten duży plus.

    OdpowiedzUsuń
  27. rzeczywiście jest super, a wcześniej jakoś byłam do niego negatywnie nastawiona :)

    OdpowiedzUsuń
  28. och marzy mi sie bardzo, ale cena.. :/

    OdpowiedzUsuń
  29. Testowałam kiedyś ten peeling chyba w drogerii Sephora. Super sprawa, nie mogłam go jednak znaleźć u siebie w mieście... No i rzeczywiście, czego można chcieć więcej... Niższej ceny ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Doskonały produkt dla moich suchych ust!
    Zapraszam do mnie: http://factorybeauty.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad - dzięki niemu łatwiej trafię do Ciebie.

Reklamy, komentarze typu "obserwujemy?" etc - na to nawet nie wysilaj klawiatury.

Copyright © 2014 Mix Of Life... , Blogger