Kiedy ujrzałam zawartość przesyłki w ramach współpracy z Drogerią Uholki byłam bardzo zadowolona, gdyż każdy z otrzymanych kosmetyków znałam już wcześniej i każdy z nich lubię.
Największy uśmiech wywołał krem do rąk Verona. A dlaczego? A dlatego, że podczas dwutygodniowego pobytu u rodziców właśnie takowym kremem smarowałam swoje dłonie.
Mama była z niego zadowolona i stwierdziła bym wypróbowała.
Ja również go polubiłam przez te 2 tygodnie, więc uradował mnie fakt, że otrzymałam takowy do testów i będę go miała również w domu.
VERONA Parafinowy krem do rąk Dzika orchidea i jedwab
Krem otrzymujemy w tubce o pojemności 75ml. Zamknięcie tubki jest zabezpieczone kawałkiem plastiku, który przed pierwszym użyciem należy wyłamać. Dzięki temu mamy pewność, że nikt przed nami kremu nie otwierał.
Zapach kremu jest bardzo kwiatowy, ale jednocześnie subtelny i przyjemny dla nosa.
Kolor jasnoróżowy, przywodzący na myśl jogurt wiśniowy.
Konsystencja typowo kremowa, delikatna, ale nie lejąca.
Skład:
Działanie:
Krem bardzo łatwo się rozsmarowuje i dość szybko się wchłania, powodując, że skóra robi się gładka i miła w dotyku. Nie pozostawia tłustego filmu, jedynie uczucie nawilżenia.
Subtelny zapach jeszcze przez dłuższą chwilę jest na dłoniach wyczuwalny.
Z dłuższej perspektywy czasu możemy zauważyć, że dłonie są zmiękczone i przyjemnie nawilżone.
Skóra jest elastyczna i rzeczywiście jakby odmłodzona. Nie mam temu kremikowi nic do zarzucenia.
Cena kremu jest również bardzo przyjemna 6,30zł i można go kupić m.in. TU
Dziękuję Drogerii Uholki za możliwość przetestowania tego kremu.
Monika
pewnie kiedyś skuszę się na ten krem
OdpowiedzUsuńskuś się, skuś! ;)
UsuńMiałam balsam do ciała z tej serii i był bardzo fajny. Kremu jeszcze nie próbowałam. :)
OdpowiedzUsuńw takim razie polecam wypróbować! :)
UsuńNa temat tego kremu zdania są podzielone z tego co czytam ; ) Ale moim zdaniem jest warty uwagi :D
OdpowiedzUsuńna temat sporej ilości kosmetyków zdania są podzielone -chociażby słynna odżywka Eveline - nie przekonasz się póki nie spróbujesz :D
UsuńMam go w swoich zapasach, jest następny w kolejce po używanej teraz Isanie 5% urea
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale jakoś mnie nie przekonuje
OdpowiedzUsuńParafina w kremach do rąk mi nie przeszkadza, więc bardzo chętnie kiedyś przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńja jakoś za parafinowymi kremami nie przepadam...
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego kremu do rąk, choć parę razy zastanawiałam się nad jego kupnem. Teraz wiem, że warto go kupić :)
OdpowiedzUsuńo tak! :)
Usuńopakowanie ma bardzo kuszące :)
OdpowiedzUsuńale go jeszcze nie miałam :)
Całkiem fajny, ceną też bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach nie jest jak kolor, lekko wiśniowy, bardziej by mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńten zapach, co ma również jest przyjemny :)
UsuńNigdy nie spotkałam się z tym kremem, ale nie wiem czemu- już samo opakowanie mnie zachęca:D
OdpowiedzUsuńo widzisz! :D
Usuńciekawy :)
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo fajny krem :) Muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMam ten krem od kilku miesięcy, jakoś ciężko mi go zużyć...
OdpowiedzUsuńmoże teraz ? :D
UsuńMam ten krem w wersji z algami i jest świetny, a kosztuje grosze:)
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik, niestety nigdy go nie spotkałam :(
OdpowiedzUsuńciekawy krem ;) chociaż szkoda, że z parafiną w składzie :(
OdpowiedzUsuńszkód mi nie wyrządziła
UsuńNie miałam jeszcze nic z Verony, ale ciekawy ten kremek, podoba mi się z opisu ;)
OdpowiedzUsuńmam z tej firmy masełko do ciała
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie ten krem
OdpowiedzUsuńma fajny kolorek
OdpowiedzUsuńpotwierdzam :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie
OdpowiedzUsuńcieszę się, że mogłam Cię z nią zapoznać :)
UsuńBardzo lubię taką lekką konsystencję:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie znam go, ale dobry krem do rąk jest na wage złota :D
OdpowiedzUsuńo tak! :)
Usuńta nazwa nie przekonuje mnie zbytnio :D
OdpowiedzUsuńNie znam, ale ja już mam właściwie swoich dwóch ulubieńców jeśli chodzi o pielęgnację dłoni :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten krem u siebie i aż żałuję, że się nie skusiłam wtedy, bo miał bardzo promocyjną cenę :) Jak zużyję to, co się po torebkach błąka, to jeszcze raz się za nim rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mowiac, lepszego kremu do rak nie mialam :) No, teraz mam prawie idealny, ktory pozostawia jeszcze mniejszy filtr niz Verona. Verone dostalam od tesciow. Dotad nie widziala jej nigdzie.
OdpowiedzUsuńCzaję się na ten krem od dawna, ale zawsze mi coś wypada ;P w normalnych drogeriach go nie dorwę, niestety :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia życzę w poszukiwaniach! :)
UsuńMam i całkiem lubię:).
OdpowiedzUsuń:)
Usuńskoro ma jedwab to już go lubię :D pozdr. FC;*
OdpowiedzUsuńmiałam ten krem i był super :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKolejnym kremem do rąk jaki zakupię, będzie właśnie ten
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę kupić;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcena rzeczywiście zachęca! :)
OdpowiedzUsuńa zabawę polecam, bo w zeszłym roku super nam wyszła ;p
:)
UsuńDobrze, że krem dobrze się u Ciebie spisuje, ja jakoś go za bardzo nie polubiłam.
OdpowiedzUsuńja niestety nie przepadam za produktami tej firmy :)
OdpowiedzUsuń:(
Usuńjakoś na razie mnie nie kusi :P
OdpowiedzUsuń:P
Usuńnie miałam, ale chciałabym wypróbować po miesiącu męczarni ze śmierdzącymi kremami Wellreal :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń