To pierwszy mój post z recenzją tuszu do rzęs, a to tylko dlatego, że nie lubię swoich oczu i nie lubię ich pokazywać. Ale jak zrecenzować tusz bez pokazania jak się prezentuje na rzęsach?
Wszelkie niedociągnięcia proszę mi darować!
Dziś podzielę się z Wami moją opinią na temat tuszu do rzęs ADOS Wydłużenie Pogrubienie Rozdzielenie
Tusz otrzymujemy w plastikowym, dość grubym, czarnym opakowaniu ze złotymi napisami. Na zakrętce znajduje się naklejka z najważniejszymi informacjami -m.in. pojemnością (12ml) oraz ze składem:
Szczoteczka należy do tych dużych i gęstych, włosie średnio twarde.
Tusz ma kolor intensywnie czarny, zapach niestety niezbyt przyjemny... W sumie to "niezbyt" to mało powiedziane. Tusz po prostu śmierdzi..starą, zawilgoconą piwnicą...
Producent obiecuje nam wydłużenie, pogrubienie i rozdzielenie.
Wydłużenie - to stanowczo da się zauważyć, tusz precyzyjnie pokrywa rzęsy na całej długości, więc efekt wydłużenia jest widoczny.
Pogrubienie - jest, ale to tylko złudzenie, bo efekt ten otrzymujemy przez sklejenie! a nie rozdzielenie rzęs. Wiadomo - rzęsy sklejone wyglądają na grubsze, ale jest ich mniej i nie wyglądają ładnie.
Aplikuje się dobrze, nie odciska się na powiekach przy mrugnięciu (a to często mi się zdarza). W ciągu dnia nie osypuje się, co również mnie cieszy. No i nie wywołał podrażnienia.
Zdecydowanie lepiej mi go nosić przy jednej warstwie, bo przy 2 mam wrażenie, że jest za ciężki.
Czas na fotki:
- "nagie" rzęsy
- jedna warstwa tuszu
- 2 warstwy tuszu
Cena tego tuszu to 9,10zł KLIK
Podsumowując.
Mam mieszane odczucia odnośnie tego tuszu. Z jednej strony plusy za szczoteczkę, którą się dobrze aplikuje i za brak osypywania w ciągu dnia. Z drugiej minusy w postaci sklejenia rzęs i okropnego zapachu.
Przy jednej warstwie da się z nim wytrzymać, ale już do niego nie powrócę - zwłaszcza, że na rynku mamy ogromny wybór tego typu kosmetyków.
Dziekuję Drogerii Uholki za możliwość przetestowania tego tuszu.
Monika
efekt wg mnie bardzo fajny.....ale marki nie znam 1 raz widze na oczy i czytam :)
OdpowiedzUsuńŚrednio na jeża:) Wg mnie 1 warstwa jest jeszcze fajna, 2 już niezbyt:(
OdpowiedzUsuńwg mnie też
UsuńNie rozumiem co Ty chcesz od swoich oczu... Ładne oczęta :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńZapach mnie przeraża :D
OdpowiedzUsuńOj jakoś efekt nie powala :( Faktycznie posklejał... Masz bardzo ładne, długie rzęsy i myślę, że lepszym tuszem można osiągnąć dużo fajniejszy efekt.
OdpowiedzUsuńi ja tak sądzę :)
Usuńfaktycznie strasznie skleja. tez jestem wrażliwa na zapachy i jak przeczytałam, że ma przykrą woń, to aż sobie ją wyobraziłam. Nie kupię!
OdpowiedzUsuńani ja!
UsuńNie podoba mi się efekt.
OdpowiedzUsuńani mi :P (choć 1 warstwę jestem w stanie znieść)
Usuńjak dla mnie nie jest najgorzej. choć sama nie wiem czy bym się zdecydowała , choć kolor ma ładny, naprawdę intensywny.
OdpowiedzUsuńja mam jednak rzadkie rzęsy (jak byłam mniejsza trochę je ciachnęłam:P) i lubię tusze, które to maskują.:D ale kolor ma naprawdę piękny.;)
Wydluza, ale rzeczywiście nie pogrubia...
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tej firmy :) ale fakt, brzydki zapach kosmetyku może odstraszać... i nienawidzę posklejanych rzęs :)
OdpowiedzUsuńJedna warstwa wygląda ok, tak delikatnie na dzień. Ale są lepsze tusze w tym zakresie cenowej, które ładnie rozczesują rzęsy i jeszcze je pogrubiają :)
OdpowiedzUsuńefekt naprawdę ciekawy:)
OdpowiedzUsuńdla mnie tylko w przypadku 1 warstwy jest akceptowalny...
UsuńFaktycznie jest " mokry " ale może po jakimś czasie zgęstnieje, wiele tuszy tak ma na początku, szczoteczka fajna, lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńja też takie lubię :D
UsuńTusz o zapachu zawilgoconej piwnicy, no nieźle :P A efekt na rzęsach przeciętny :)
OdpowiedzUsuńdokładnie
Usuńja już mam swoją ukochaną maskarę od wielu lat i jak na razie jej nie zmienię :)
OdpowiedzUsuńja za bardzo ciekawa innych jestem by mieć jedną, jedyną...
UsuńJeśli chodzi o maskary i fluidy, to muszę uważać, bo mam tendencję do alergii.. na cienie czasami też :)
UsuńMimo wszystko czasami zdarzy się spróbować innej maskary.. ale potem i tak potulnie wracam do mojej jedynej, bo inne przy niej wymiękają :)
Teraz czeka na mnie jeszcze maskara z paletki diora.
mm nie przekonuje mnie ;D
OdpowiedzUsuńmnie też nie :D
Usuńwygląda jakby było w rzeczywistości mnie rzęs ;( i ten zapach jakoś nie przekonuje
OdpowiedzUsuń;)
UsuńCiekawa recenzja ale mojego chyba nie zamienię
OdpowiedzUsuńPolecam mojego bloga: http://zieloniasto.blogspot.com
a który to Twój ulubiony?
Usuńmam ten tusz, u mnie jest niemal bezzapachowy ;) albo ja mam jakiś nieczuły nos :D
OdpowiedzUsuń:D albo ja dziwny egzemplarz dostałam :D
UsuńNie miałam tego tuszu ale efekt na zdjęciach fajny.
OdpowiedzUsuńNie miałam ale z tego co czytam, to chyba nie mam czego żałować:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Monia:)
nie masz zdecydowanie! :D
Usuńpozdrawiam :*
Nie jestem przekonana do tego tuszu, choć podoba mi się szczoteczka ;) Szkoda, że skleja i ma taki okropny zapach :/
OdpowiedzUsuńniestety :/
Usuńraczej nie podoba mi się efekt, mało robi :( szkoda, bo cena zachęcająca.
OdpowiedzUsuńmam to samo zdanie - ale cena jest rewelacyjna
Usuńno niestety :/
UsuńJeszcze go nie miałam, ale chyba nie kupię bo nie lubię efektu sklejania rzęs :D
OdpowiedzUsuńnie najgorszy efekt...
OdpowiedzUsuńfajny efekt : >
OdpowiedzUsuń:D
UsuńEfekt, powiedziałabym, że średni. Skleja trochę rzęsy... czego nie znoszę!
OdpowiedzUsuńo tym właśnie napisałam...
UsuńCałkiem całkiem efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńmi się nie podoba..
UsuńJak tusz dziwnie smierdzi to bym go nie uzywala, mam wrazliwe oczy
OdpowiedzUsuńi ja mam wrażliwe
UsuńFaktycznie, tusz strasznie skleja rzęsy... A szkoda, bo ładnie je wydłuża.
OdpowiedzUsuńniestety :/
Usuńnie znoszę śmierdzących tuszy :D też pewnie miałabym mieszane odczucia, gdyby mi sklejał rzęsy...
OdpowiedzUsuńfajny do 1 warstwy. Nienawidzę,jak tusze śmierdzą
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znoszę tuszy które brzydko pachną. Jak wybieram tusz, to pierwsze co robię to obwąchanie :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że skleja rzęsy :(
OdpowiedzUsuńniestety :/
UsuńFajnie wygląda ale szkoda, że skleja rzęsy. Nie lubię tego :)
OdpowiedzUsuńani ja :)
UsuńEfekt nie bardzo mi się podoba, ale wystarczająco odrzuca mnie ten zapach piwnicy haha, niezłe porównanie tak w ogóle :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tuszu z Ados, ale cena bardzo kusząca :) Najbardziej lubię MaxFactor :)
OdpowiedzUsuńsuper jest mialam:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/01/brads-brads.html
fajnie, że się u Ciebie sprawdził :)
UsuńOko masz bardzo ładne, nie wiem co chcesz od swoich oczu :)
OdpowiedzUsuńCo do tuszu to ten zapach ... nie bardzo mi się on podoba
Nie dla mnie ten tusz, mam strasznie wyczulony nos na nieprzyjemne zapachy z kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńTaki efekt mi by wystarczał ;)
OdpowiedzUsuń