PINK HIBISCUS
Czy wiecie, że hibiskus kwitnie tylko jeden dzień? Krótko prawda???
O wiele dłużej unosi się w mieszkaniu aromat palonego wosku.
A jaki jest ten aromat?
Przede wszystkim bardzo intensywny, na początku nawet mi się nie spodobał, za to mój mąż był nim oczarowany.
Jak na kwiatowy zapach przystało tym on właśnie pachnie. Mocno i kwiatowo, wiosna sama wchodzi do mieszkania. Do tego wyczuwam jeszcze jakis aromat, kojarzy mi się z kwaśnymi jabłkami, ale przyjemnie.
Tak, jak wspomniałam wyżej, jest to zapach intensywny i dla mnie był aż za mocny, ale mam na niego sposób - do kominka wrzucam 1/4 wosku i palę dosłownie 20-30 minut. Po tym czasie aromat jest nadal wyczuwalny, ale bardziej subtelny, czuć wyraźne ciepło tego zapachu.
Na pewno spodoba się wielbicielom nietuzinkowych zapachów. Dla mnie jest ok, ale miłością do niego nie pałam.
Wosk otrzymałam do testów w ramach współpracy z yankeestore.pl za co bardzo dziękuję.
Wosk kosztuje 6zł i możecie go kupić tu ---> KLIK
Przy okazji info - w sklepie yankeestore.pl w styczniu rabatowi 25% podlegają zapachy: PINK DRAGON FRUIT i PINK SANDS!
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pewnie Ameryki nie odkryję, ale kilka osób po tym pytaniu trafiło na mojego bloga, więc odpowiadam.
Na zastygnięty już wosk wsypuje kilka kostek lodu by mocno schłodziły wosk, pozostawiam na ok. 10 minut - po tym czasie wosk bez problemu odchodzi z kominka.
Albo kominek wkładam do zamrażalnika na 15 minut. Po tym czasie wosk również odchodzi od kominka w całości.
Czy wy również tak czyścicie kominki?
Monika
ja nawet kominka nie mam ani wosku :P
OdpowiedzUsuńhibiskus to w herbatce lubię,ale że kwitnie tylko 1 dzień to nie wiedziałam!
ten zapach na pewno by mi się spodobał
ja swój delikatnie podgrzewam i wosk tez cały odchodzi po naciśnięciu z jednej strony :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na czyszczenie kominka ! Ja póki co chcę zużyć moje olejki zapachowe ! Więc z nich czyszczę inaczej ! :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmuszę go mieć:) kusi mnie ten zapach:)
OdpowiedzUsuńmusi słodko pachniec
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa jeszcze nie miałam doczynienia z tymi woskami, czego zaluje ;/ Jedynie nasyciłam oczy w Gdyńskiej wystawie w River Island, multum różnorakich woskow, rozne kolory i zapachy mmm... Lecz gdy skonczą się moje wydatki, to zajmę się tymi woskami :P
OdpowiedzUsuńA tak swoją drogą to ciekawy sposób na czyszczenie kominka :P
Musi pieknie pachniec :) ja dzis kupilam swieczkę o zapachu hmm takich cukierków kwaskowych, nie wiem jak to okreslic ale ma CUDOWNY zapach, niestety tak intensywnie juz nie jest po odpaleniu..
OdpowiedzUsuńPs. czy ten wosk juz oderwany od kominka (czyt. pozostalosc), mozna jeszcze raz uzyc? ;)
każdy wosk odpalam ponownie 2-3 razy, w sumie nigdy nie paliłam po wyjęciu go z kominka, ale myślę, że skoro po 1 użyciu wyjmiesz a potem znów odpalisz to będzie pachniał..
Usuńja czyszczę kominek wkładając go do zamrażalnika - bez kostek lodu ;)
OdpowiedzUsuńczytałam gdzieś o metodzie wkładania chusteczki go rozgrzanego wosku :)
U mnie też dziś pachnąco za sprawą YC ; )) Tego zapachu nie miałam i żałuję ;D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie słyszałam o takim sposobie czyszczenia z wosku ;) Ja po prostu moczę chusteczki higieniczne w jeszcze gorącym wosku;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper pomysł z tym czyszczeniem za pomocą lodu :) Ja nie lubię hibiskusa, unikam herbat i zapachów z nim :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńZamówiłam kilka wosków, także tych wiosennych, ale ten mnie nie przekonał, po przeczytanym tekście chyba na dobre mi to wyszło :)
OdpowiedzUsuńMnie tez nie oczarowal ale jest ladny :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZapach musi być cudowny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTrochę obawiam się tego zapachu - może dlatego, że średnio przepadam za kwiatowymi aromatami? ;)
OdpowiedzUsuńcała wiosenna kolekcja jest kwiatowa, ale YC ma taki wybór, że każdy znajdzie zapach dla siebie :)
UsuńFajny pomysł na czyszczenie kominka :D. Ja jeszcze tego nie robiłam z prostego powodu- nie mam kominka ani wosków :P A mega mnie kuszą!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńOo spoko sposób! Będę pamiętać :)
OdpowiedzUsuńszczerze powiedziawszy jeszcze nie miałam wosków ;) ale chyba sie skuszę ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZapach pewnie by mi spodobał się, ciekawy sposób na czyszczenie kominka, zapamiętam ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńa u mnie w powietrzu "under the palms" - jest super, taki kokosowy ale nie słodki :)
OdpowiedzUsuńja tylko wkładam kominek do zamrażalnika. po co te kostki lodu?
under the palms miło wspominam :)
Usuńkostki lodu daję, bo mam wrażenie, że szybciej się schładza, ale bez kostek tez spokojnie daje rade, taki kaprys :D
Ja nie miałam jeszcze wosków,ale w końcu się skuszę i kupię
OdpowiedzUsuńja podgrzewam i wyciągam wosk :) albo chusteczką po prostu bądź wacikiem jak już jest mega gorący :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na nowy wosk;(
:)
UsuńOczyszczanie kominka - super pomysł :)
OdpowiedzUsuńchciałabym poczuć ten zapach :)
OdpowiedzUsuńZapachu nie znam, ale sposób czyszczenia kominka już tak :]
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa nigdy nie kombinuje z woskiem, jak zastygnie podwazam nozem i zawsze wyskakuje
OdpowiedzUsuńJa kominka nie mam, więc pewnie ten intensywny zapach by mnie drażnił :D
OdpowiedzUsuńkto wie? ;)
UsuńDo samego końca postu byłam pewna, że chodzi o kominek na drewno... głupia ja;) A zapach musi być ciekawy- wypróbuję kiedyś na pewno.
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMi się ten zapach chyba najbardziej podoba z wiosennej kolekcji :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo sprzyda mi się taka metoda czyszczenia kominka! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaciekawił mnie ten wosk :) Nie widziałam takiego sposobu usuwania wosku :)
OdpowiedzUsuńMusi być piękny ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńTyle się już oczytałam o tych woskach, a jeszcze nie rozkoszowałam się ich zapachami, ten bardzo mnie kusi i chyba najwyższa pora je wypróbować:)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł! W życiu bym na to nie wpadła!
OdpowiedzUsuńKurczę, a zastanawiałam się jak to inteligentnie zrobić, żeby wyszło, a żeby za bardzo się nad tym nie napracować;)
OdpowiedzUsuń