Z twarzą Marylin Monroe

A kto mi zabroni mieć Marylin na paznokciach? Nikt!

Zwłaszcza, że...

mam naklejki!

Otrzymałam je w ramach współpracy z NAKLEJKI-WODNE, o czym wspominałam TU.

Nie chciałam pokrywać wszystkich paznokci naklejkami, nałożyłam je jedynie na kciuk i serdeczny (uprzednio malując je białym lakierem). Resztę paznokci pomalowałam lakierem Wibo so matte nr 3.
Choć myślę, że z białym na pozostałych paznokciach wyglądało by równie dobrze, o ile nie lepiej.

Po pomalowaniu paznokci wybranymi lakierami, poczekałam aż wyschną i wycięłam dokładnie naklejkę, dopasowując ja rozmiarem do płytki paznokcia. Bałam się, że do moich niewymiarowych płytek nic nie dobiorę, ale nie było tak źle.

Namaczamy spodni papierek wodą i po chwili możemy przyklejać folię na paznokieć. Należy pamiętać, by przyklejać nadrukiem do płytki (czyli odwrotnie niż o jest np. przy naklejkach od BPS).

Potem bardzo szybko trzeba docisnąć naklejkę do paznokcia by nie powstały pęcherzyki powietrza a na koniec pokryć topem dla utrwalenia. I już! Nadmiar naklejki, wystający poza końcówkę paznokcia, można delikatnie spiłować.

I gotowe.

Co sądzicie o Marylin Monroe na paznokciach?

Firmie NAKLEJKI-WODNE dziękuję za możliwość ich wypróbowania.

                                                                                                                 Monika

"Co za wieczór, co za noc
Z twarzą Marylin Monroe
Noc z twarzą Marylin Monroe"
Myslovitz