Mój blog znalazł się w brązowej 50 najpopularniejszych blogów kosmetycznych wg rankingu Lusterko Em RANKING.
Zaczynając moją przygodę z blogowaniem ranking ten był niedoścignionym marzeniem, a tu proszę - jestem i ja.
Dziś jednak nie będzie kosmetycznie - będzie aromatycznie!
Niedawno pokazywałam na fan page woski sojowe jakie otrzymałam od aromatella.pl a dziś nadszedł czas, by opisać pierwsze z nich.
Od producenta:
Woski sojowe Busy Bee Candles
Tarty i woski zapachowe walijskiej firmy Busy Bee Candles są wytwarzane ręcznie z wosku sojowego, pozyskiwanego w naturalnym procesie z ziaren soi. Dzięki temu są zdecydowanie zdrowsze podczas wdychania od produktów z parafiny i przyjaźniejsze środowisku.
Woski Busy Bee pachną naprawdę długo, intensywnie i na dużej powierzchni. Nawet, gdy je już zgasisz, zapach będzie się jeszcze długo utrzymywał w pomieszczeniu!
Najważniejsze cechy wosków Busy Bee Candles:
Wosk będzie pachniał równie intensywnie nawet po kilkukrotnym zgaszeniu i ostygnięciu.
Wosk sojowy jest bardziej miękki od parafiny, dzięki czemu jest go łatwiej usunąć z kominka po zastygnięciu, np. z użyciem ciepłej wody z mydłem.
Moc oraz trwałość zapachu w woskach Busy Bee jest nieporównywalna do konkurencyjnych produktów i często przewyższa tę deklarowaną…
Moim zdaniem:
Zacznę od cech wspólnych - każdy z wosków już w opakowaniu pachnie bardzo intensywnie i niezwykle realnie - zgodnie z nazwą. Topią się dość szybko i już po chwili ich aromat otula całe mieszkanie. Po kilkunastu minutach palenia gaszę podgrzewacz a zapach unosi się jeszcze bardzo długo i jest wyczuwalny nawet na drugi dzień.
Z usunięciem wosku nie ma problemu - kominek na kilka minut do zamrażalnika i odchodzi idealnie.
Woski można ponownie odpalać i znów cieszyć się przyjemnym aromatem.
Każdy z opisywanych dziś wosków znajduje się w plastikowym opakowaniu, co uważam za bardzo dobre rozwiązanie. Do roztopienia używałam połowy wosku.
Wisteria Lane
Gdy otrzymałam propozycję wybrania wosków do testów ten zapach wskazałam jako pierwszy.
Nie wiem jak pachnie wisteria, ale jestem zauroczona ta rośliną odkąd obejrzałam film "Między Niebem a Piekłem"(What Dreams May Come) KLIK. Film piękny, wzruszający i godny polecenia.
Zapachowi Wisteria Lane postawiłam poprzeczkę bardzo wysoko, gdyż nie znając zapachu, wyobraziłam sobie ten aromat...
Wosk spełnił moje oczekiwania w 100%. Chciałam by był to zapach kwiatów, ale nie intensywny. Takich skąpanych w deszczu a następnie smaganych rześkim wiatrem. Z nutka fantazji, zauroczenia i radości.
I ten wosk właśnie taki jest! Mam wrażenie, że ktoś wskoczył do mojej głowy i wykradł z niej moją wyobraźnię na temat tego zapachu. Lubie takie miłe zaskoczenia.
Wosk Wisteria Lane (Aleja Wisterii) kosztuje 7zł i dostępny jest TU.
Vanilla Dream
Ten zapach był wybrany przez mojego męża, choć ja w sumie też lubię słodkie zapachy.
Zapach słodki, ciepły, otulający. Po jego wypaleniu mieszkanie pachniało budyniem waniliowym.
Choć też, jak Mąż trafnie swoim męskim nosem ocenił, pachniało waniliową choinką Wunder Baum.
Na chłodniejsze dni aromat idealny. Bez zbędnych nut - czysta słodycz.
Wosk Vanilla Dream(Waniliowe Marzenie) również kosztuje 7zł i dostępny jest TU.
Fresh Cut Grass
Wosk o tym zapachu marzył mi się od dawna. Zapach świeżo ściętej trawy kocham od zawsze.
Większość życia mieszkałam na wsi, więc koszonej trawy było pod dostatkiem. Umiem nawet posługiwać się kosą(!)
Zapach świeżo ściętej trawy kojarzy mi się jeszcze z moją ukochaną piłką nożną. Mój Tato zaszczepił we mnie miłość do tej dyscypliny zabierając mnie zawsze na mecze drużyny w której grał. Nie była to jakaś wybitna liga, ale zwykła grupa amatorska grywająca w klasie B (był i awans do A!). Zawodnicy sami dbali o boisko i nie raz pomagałam przy zbieraniu trawy po jej wykoszeniu.
I aromat tego wosku przywołał we mnie te wspomnienia. Pachnie tak jak powinien. Czysta trawa!
Wosk jak dwa poprzednie kosztuje 7zł i dostępny jest TU.
Woski otrzymałam od aromatella.pl
Znacie któryś z nich?
Monika
fajna alternatywa dla YC, napewno poszukam! poza tym, wisteria lane kojarzy mi się tylko z desperate housewives :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńFajne maj kolorki :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńale słodki te woski! na pewno kiedyś się na nie skuszę!
OdpowiedzUsuńgratuluje miejsca w rankingu!
zaciekawiłaś mnie tym kwiatem wisterii:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW fajnych pudełeczkach są te woski.
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
pudełeczka są bardzo praktyczne :)
UsuńWisteria Lane najbardziej mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńcudowny zapach!
UsuńKuszące zapachy ;)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńbrzmi i wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNie lubię zapachu trawy, więc zapach raczej nie dla mnie ;p Ale dwa pierwsze jak najbardziej bym przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńa ja lubię :D
Usuńtrawa dla mnie :D ale pewnie narzeczony by go wyrzucił bardzo szybko bo jego ten zapach drażni ;D
OdpowiedzUsuń:D
Usuńahahaha wyobraziłam sobie Ciebie stojącą z kosą xD
OdpowiedzUsuńa ten zapach trawy może być fajny :)
:D
UsuńJaaaa - świeczek moc! Ale u Ciebie musi pachnieć :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaciekawił mnie zapach trawy ;) chociaż kosą nie umiem się posługiwać ;) pomimo, ze mieszkam na wsi ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńSzczerze Ci gratuluję! Widziałam ten ranking, niestety nie znalazłam się, w żadnej kategorii. hmmm Vanilla Dream, ja uwielbiam woski z nutą wanilii
OdpowiedzUsuń;)
UsuńSpodziewałam się wyższej ceny za takie fajne cuś... :) Wszystkie brzmią dla mnie zachęcająco, ale Wisteria Lane chyba najbardziej.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa ciagle bez woskowa i nawet bez kominkowa ;) ale widzialam, ze sklep ma calkiem fajne kominki i niskich cenach wiec pewnie juz teraz to sie skusze :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Ja nadal jestem na tym etapie, że jest to moje marzenie ;) Wanilia <3 Uwielbiam !:):*
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych wosków nie znam, choinką Wunder Baum mnie rozwaliliście, aczkolwiek świeża trawa mogłaby być czymś fajnym :]
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJezuuuuuuuuuuuuu kocham zapach skoszonej trawy <3
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe nowości :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWaniliowy <33
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwosków sojowych jeszcze nie miałam;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZdecydowanie pierwszy zapach kusi mnie najbardziej dzięki Twojemu opisowi, chyba weszłam Ci w głowę :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuńczyli jakościowo nie wiele różnią sie od oryginału.
OdpowiedzUsuńróżnica jest -głównie dzięki temu, że są zrobione z naturalnych składników.
Usuńpodobają mi się woski :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo no ciekawe ;)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńale śliczne są te opakowania :) cudowności :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyglądają reelacyjnie!
OdpowiedzUsuńGratuluję.
OdpowiedzUsuńA woski kusza oj kuszą :)
Bardzo fajne te woski :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie! :D
http://batmanowy-blog.blogspot.com/
:)
UsuńGratuluje miejsca w rankingu :)
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję miejsca w rankingu!! Może kiedyś i mnie się uda ;D
OdpowiedzUsuńWoski ciekawe choć ja na razie mam sporo YC i nie mam kiedy ich wypalać..
Ps. Do zobaczenia na spotkaniu w Gdyni :)
no właśnie oglądałam ranking, gratulacje! ;*
OdpowiedzUsuńvanilla dream .. :D
mega ciekawie wyglądają!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfajnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy nie spotkałam się z woskami sojowymi, przyznam szczerze, że nigdy jeszcze ŻADNEGO wosku nie używałam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję rankingu :)
:)
UsuńGratuluję tak wysokiego miejsca w rankingu! :)
OdpowiedzUsuńA woski Busy Bee - uwielbiam! Ostatnio w moje ręce wpadło kolejne 5 sztuk ;)
:)
UsuńA to ciekawe, nie wiedziałam o istnieniu wosków sojowych, na pewno jesienią tam zajrzę. Jesienią, bo wiosną i latem nie kuszą mnie wcale :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam jeszcze żadnych wosków, chyba czas to zmienić ;).
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJej jak one kusząco wyglądają, a pachną pewnie bosko :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem zapachu
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ciekawe nie znałam dotąd tych wosków
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGratuluje rankingu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używania żadnych wosków i tych również nie znam, ale bardzo kuszą mnie te aromatyczne zapachy:)
:)
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńŁadne mają kolorki te woski :)
:)
UsuńNiewiele się różnią cena od Yankee
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy, jak na razie jeszcze nie używałam żadnych wosków
OdpowiedzUsuńDo kominka mam masę olejków, nie wiem kiedy je zużyję ;/
;)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń