Paznokciowo dziś. Całkowity spontan. Zaczynając nie wiedziałam co chcę zmalować, każdy kolejny krok był instynktowny, ale efekt ostateczny mi się podoba.
Zaczęłam od pomalowania paznokci na biało (2 warstwy lakieru).
Następnie malinowym i koralowym (każdym oddzielnie) przy pomocy woreczka foliowego zrobiłam tzw. saran wrap (czyli owe "mazańce" z tytułu). Warto przed tym posmarować skórę wokół paznokci oliwką - zapobiegnie to zabrudzeniu, a jak już to łatwiej się doczyści.
Potem w ruch poszła tasiemka i podzieliłam paznokieć na 3 części pionowo.
Boki paznokci pomalowałam ciemnym fioletem.
Odkleiłam tasiemki i pokryłam paznokcie topcoatem. Gdy top był jeszcze mokry na kciuka i palec serdeczny nałożyłam po 3 piegi/dżety z małej karuzeli, lekko je dociskając.
Na koniec wyczyściłam zabrudzone skórki.
I gotowe!
I jeszcze w sztucznym świetle.
Oto, czego użyłam:
- Pierre Rene:
309 PURE WHITE
317 PINK FLIRT
311 WARM ORANGE
- Orly Saturated
- Sally Hansen Double Duty
- tasiemka do zdobień BPS
- karuzela z neonowymi dżetami BPS
A Wam zdarza się malować "na spontanie"?
Niesamowite! :)
OdpowiedzUsuńmnie się kojarzy z mundurkiem to mani ;) pozytywne
OdpowiedzUsuńAleż masz cierpliwość :) podziwiam. Ja muszę w końcu zadbać o moje paznokcie, które przez pracę cierpią :P
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło, a ten biały extra !
Cudo! Osobiście zrobiłabym bez bocznych akcentów ale i tak uważam, że pomysł świetny :)
OdpowiedzUsuńMi się nie chce nigdy zdobień robić, bo jakoś w pracy zawsze mi odpryskują i bym się tylko denerwowała jakbym musiała po 2 dniach zmyć :)
OdpowiedzUsuńAleż pomysłowe i pracochłonne mani! Ja niestety jestem dość leniwa i zazwyczaj kończy się na jednym kolorze :p
OdpowiedzUsuńCiekawe wzornictwo :)
OdpowiedzUsuńPomysł przedni, sama chyba się potrudzę zrobić taki mani :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł,śliczne :)
OdpowiedzUsuńJak widać, czasami warto dać się ponieść :)
OdpowiedzUsuńFajne i ciekawe mani na spontanie :)
Ja rzadko maluję pazury :) Takiego mani nie umiałam stworzyć :D Ale ten biały jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńDla mnie na drugim etapie mogłoby się zakończyć ♥♥
OdpowiedzUsuńCiekawe zdobienie :) ale nie wiem czy bym się odważyła
OdpowiedzUsuńWow to się lakiery z PR spisały ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny mani ,ale ja nie miałabym tyle cierpliwości :p
Pomysłowe
OdpowiedzUsuńBardzo często maluję na spontanie :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt :)
Wow, świetne
OdpowiedzUsuńpiękne;)))
OdpowiedzUsuńsuper wyszło ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo ;-)
OdpowiedzUsuńOj ja baaardzo często tak maluję pazurki, na spontana i każdy krok wymyślam na bierząco :D Wyszło genialnie! <3
OdpowiedzUsuńJakie piękne! :)
OdpowiedzUsuńpięknie Ci to wyszło :) na insta myślałam że to czarny tu wygląda jak granat a to fiolet :) mi by taki cudny saran wrap nie wyszedł zapewne :D
OdpowiedzUsuńCudownie..... :)
OdpowiedzUsuńUdane zdobienie :)
OdpowiedzUsuńAle Ty jesteś zdolna :) Super !:)
OdpowiedzUsuńciekawie to wygląda. :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło ;) ja mam każdy paznokieć innej szerokości i nie wyszłoby to u mnie tak fajnie ;)
OdpowiedzUsuńcudowne połączenie!:)
OdpowiedzUsuńSuper to wyszło! Choć mi by chyba same mazańce na białym tle wystarczyły- niestety moje ograniczone umiejętności raczej by mi na nie nie pozwoliły:D
OdpowiedzUsuńTakie na spontanie malowane najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńFajnie tobie to wyszło, podoba mi sie gra kolorów .
własnie siedze i maluje pazurki bo mi sie już znudziły poprzednie co miałam :P
OdpowiedzUsuńspontaniczne zdobienia są najlepsze :) sama mam ochotę na zrobienie saran wrap :)
OdpowiedzUsuńświetne mani! mnie na spontanie na pewno by nic takiego nie wyszło ;P
OdpowiedzUsuńone są przeboskie Kochana :O oddaj mi chociaż odrobinkę talentu :) tak tyci tyci :)
OdpowiedzUsuńTe boki mi się zbytnio nie podobają, ale środek świetny :)
OdpowiedzUsuńależ to efektywne ;D
OdpowiedzUsuńSuper Ci to wyszlo!
OdpowiedzUsuńZawsze mowie ze spontany sa najlepsze!
piekny! jednak dla mnie za duzo zabawy:D czasami ciezko mi sie zmusic do nalozenia samego lakieru a co dopiero jakies zdobienia :P
OdpowiedzUsuńOryginalnie :)
OdpowiedzUsuńJa już podczas robienia mazańców straciłabym cierpliwość do paznokci... pozdiwiam! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt naprawde ;)
OdpowiedzUsuńEfekt spontan doskonały :P
OdpowiedzUsuńtaka wolna amerykanka w pazurkowej twórczości przynosi, jak widać, ciekawe efekty; nietuzinkowe :)
OdpowiedzUsuń