Wróciłam! Długo trwała przerwa - chyba najdłużej w mojej blogowej przygodzie. Tłumaczyć mogłabym się długo, ale po co? Ważne, że się wraca. Ważne, że ciągle we mnie tkwi potrzeba blogowania. Nieważne ile razy upadamy, ważne ile razy się podnosimy.
Powrót otwieram postem dość przyjemnym (no może dla stanu konta trochę mniej) - pokażę co nowego pojawiło się u mnie w kwestii kosmetycznej w ostatnim czasie. "Ostatni czas" ograniczam do października.
Większość z tych rzeczy mogliście podpatrzeć już na moim profilu na Instagram.
1. Kuferki z home&you
Trochę nie chronologicznie, bo kupiłam je pod koniec miesiąca, ale bardzo mi się podobały.
Kiedy pojawiły się na wyprzedaży poleciałam zobaczyć w jakiej są cenie (w myślach stwierdziłam, że więcej niż 35zł za jeden nie dam), gdy ujrzałam cenę ok.60zł mój zapał opadł. Jakieś 2-3 dni spoglądały na mnie z witryny sklepu aż nadszedł moment, gdy obsługa sklepu zmieniała metki promocyjne. Nowa cena - niecałe 30zł sprawiła, że chwyciłam dwa ostatnie.
2. Kilka zapachów AVON
Zaczęło się od zakupu nowego zapachu Avon - LIFE. Kupiony w ciemno - spodobał mi się na tyle, że nabrałam ochoty na kolejne zapachy, a do tego Marlena robiła wyprzedaż, co zaowocowało kilkoma flakonikami nieznanych mi dotąd aromatów.
I tak na mojej półce pojawiły się:
- Avon LIFE
- Rare Diamonds
- Far Away Infinity
- Little Lace Dress
- Riviera Goodies
- Dreams
Znacie któryś z nich? Lubicie?
3.Kringle Candle Spellbound
Nie tyle kosmetycznie co "marzeniowo". Ten zapach kocham od ponad roku (a może dwóch?). Kojarzy mi się z moją kochaną gumą do żucia Donald - jednym z cudownych smaków dzieciństwa. Do tej pory paliłam woski,ale promocja w jednym ze sklepów internetowych (niestety na chwilę obecną nie ma tam zapachów Kringle) sprawiła, że wymarzona świeca trafiła w moje dłonie.
(Gdyby ktoś chciał mi zrobić prezent to kolejną sztuką tego zapachu nie pogardzę hahaha )
4.Promocja -49% w Rossmann
Połowa kosmetycznej blogosfery zaliczyła ową promocję. Byłam i ja. W większości były to zakupy w ciemno, ale nawet jak mi się nie sprawdzą, to nie kosztowały tyle, by mocno rozpaczać. W razie czego mam komu oddać.
Oto, co zakupiłam:
- Rimmel Kate paleta do konturowania 002 Coral Glow
- Lovely paletka cieni Classic Nude
- Lovely paletka cieni Dark Nude
- Lovely Maskara podkręcająca i unosząca rzęsy
- Lovely konturówka do oczu
- Lovely Lip gloss matowy Extra Lasting #1
- Astor Baza Skin Match Protect
- Sally Hansen Top Coat Mega Shine (brak na zdjęciu)
5. Zamówienia z Aliexpress
Nie było tego dużo. Naklejki do frencha, mini spinacze potrzebne do małego DIY, lampa do telefonu i słuchawki w postaci suwaka.
6. Zamówienie z outletu AA
Jedną z zakładek sklepu internetowego kosmetyków AA jest outlet, w którym znajdziemy końcówki serii czy tez kosmetyki z krótkim terminem ważności (do 12 miesięcy) w bardzo dobrych cenach. Skusiłam się na kilka z nich, paczka przyszła szybciutko, a sklep dorzucił kilka gratisów.
I to by było na tyle. W listopadzie raczej z zakupami kosmetycznymi się wstrzymam - trzeba zrobić świąteczne prezenty, więc prywatne chciejstwa odchodzą na bok. No chyba, że trafi się Spellbound w wyjątkowej promocji ;)
Jeśli byście chcieli poznać moją opinię o którymś z powyższych produktów - dajcie znać.
Powrót otwieram postem dość przyjemnym (no może dla stanu konta trochę mniej) - pokażę co nowego pojawiło się u mnie w kwestii kosmetycznej w ostatnim czasie. "Ostatni czas" ograniczam do października.
Większość z tych rzeczy mogliście podpatrzeć już na moim profilu na Instagram.
1. Kuferki z home&you
Trochę nie chronologicznie, bo kupiłam je pod koniec miesiąca, ale bardzo mi się podobały.
Kiedy pojawiły się na wyprzedaży poleciałam zobaczyć w jakiej są cenie (w myślach stwierdziłam, że więcej niż 35zł za jeden nie dam), gdy ujrzałam cenę ok.60zł mój zapał opadł. Jakieś 2-3 dni spoglądały na mnie z witryny sklepu aż nadszedł moment, gdy obsługa sklepu zmieniała metki promocyjne. Nowa cena - niecałe 30zł sprawiła, że chwyciłam dwa ostatnie.
2. Kilka zapachów AVON
Zaczęło się od zakupu nowego zapachu Avon - LIFE. Kupiony w ciemno - spodobał mi się na tyle, że nabrałam ochoty na kolejne zapachy, a do tego Marlena robiła wyprzedaż, co zaowocowało kilkoma flakonikami nieznanych mi dotąd aromatów.
I tak na mojej półce pojawiły się:
- Avon LIFE
- Rare Diamonds
- Far Away Infinity
- Little Lace Dress
- Riviera Goodies
- Dreams
Znacie któryś z nich? Lubicie?
3.Kringle Candle Spellbound
Nie tyle kosmetycznie co "marzeniowo". Ten zapach kocham od ponad roku (a może dwóch?). Kojarzy mi się z moją kochaną gumą do żucia Donald - jednym z cudownych smaków dzieciństwa. Do tej pory paliłam woski,ale promocja w jednym ze sklepów internetowych (niestety na chwilę obecną nie ma tam zapachów Kringle) sprawiła, że wymarzona świeca trafiła w moje dłonie.
(Gdyby ktoś chciał mi zrobić prezent to kolejną sztuką tego zapachu nie pogardzę hahaha )
4.Promocja -49% w Rossmann
Połowa kosmetycznej blogosfery zaliczyła ową promocję. Byłam i ja. W większości były to zakupy w ciemno, ale nawet jak mi się nie sprawdzą, to nie kosztowały tyle, by mocno rozpaczać. W razie czego mam komu oddać.
Oto, co zakupiłam:
- Rimmel Kate paleta do konturowania 002 Coral Glow
- Lovely paletka cieni Classic Nude
- Lovely paletka cieni Dark Nude
- Lovely Maskara podkręcająca i unosząca rzęsy
- Lovely konturówka do oczu
- Lovely Lip gloss matowy Extra Lasting #1
- Astor Baza Skin Match Protect
- Sally Hansen Top Coat Mega Shine (brak na zdjęciu)
5. Zamówienia z Aliexpress
Nie było tego dużo. Naklejki do frencha, mini spinacze potrzebne do małego DIY, lampa do telefonu i słuchawki w postaci suwaka.
6. Zamówienie z outletu AA
Jedną z zakładek sklepu internetowego kosmetyków AA jest outlet, w którym znajdziemy końcówki serii czy tez kosmetyki z krótkim terminem ważności (do 12 miesięcy) w bardzo dobrych cenach. Skusiłam się na kilka z nich, paczka przyszła szybciutko, a sklep dorzucił kilka gratisów.
I to by było na tyle. W listopadzie raczej z zakupami kosmetycznymi się wstrzymam - trzeba zrobić świąteczne prezenty, więc prywatne chciejstwa odchodzą na bok. No chyba, że trafi się Spellbound w wyjątkowej promocji ;)
Jeśli byście chcieli poznać moją opinię o którymś z powyższych produktów - dajcie znać.
Fajności same, jestem ciekawa jak Ci się sprawdzi ta lampa do telefonu :) Kuferek przeuroczy, paletki Lovely też skradły moje serce :) Jestem ciekawa tych nowych zapachów ( Kenzo ) z Avonu. Buziaki :*
OdpowiedzUsuńTe kuferki są rewelacyjne! :D
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam perfumy z Avonu :) A zapach świecy sprawdzałam kiedyś w sklepie w postaci wosku i również bardzo mnie wówczas zauroczył :)
OdpowiedzUsuńKuferki przeudowne!
OdpowiedzUsuńpiękne kuferki!!!
OdpowiedzUsuńŚwieca i zamówienie z AA najbardziej przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńSame superaśne kosmetyki, bardzo podoba mi się ten kuferek :)
OdpowiedzUsuńAle czy dobrze widzę , że jest bez żadnych przedziałów ? ;)
Żadnego z Avonowych zapachów nie znam, ale wyglądają ciekawie :D
OdpowiedzUsuńPump Up bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńsame fajne rzeczy :D kuferek mi sie podoba
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych zapachów z Avonu :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne te kuferki :)
OdpowiedzUsuńKuferki są śliczne 😊 i nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak lampa do telefonu, mogę zapytać po ile i czy skuteczne to cudo?
OdpowiedzUsuńJa też kupiłam tę lampę do telefonu :)
OdpowiedzUsuńUuuu jakie śliczne kuferki i klamerki :)
OdpowiedzUsuńTe naklejki do frencha kupiłam ponownie na zapas ;) za taką cenę było warto ^ ^
OdpowiedzUsuńuuu, ale zapas u Ciebie!
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńPerfumy prezentują się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńNa te palety to bym się pokusiła :) zajrzę na ten outlet AA, ciekawe czy coś trafię fajnego :)
OdpowiedzUsuńMultumesc pentru informatii, salut mereu sănătos
OdpowiedzUsuńObat Leukimia
Obat Herbal Kista
Zahra Herbal
Obat Jantung Bocor
Obat Penyubur Kandungan