Choć słońca ostatnio jak na lekarstwo, to należy mieć nadzieję, że sierpień obdaruje nas ładną pogodą. I przyjdzie czas na wylegiwanie się na plaży, na relaks z książką na hamaku, wycieczki krajoznawcze i herbatkę z przyjaciółką na słonecznym tarasie. O jednym w tym czasie zapomnieć nie możemy - o filtrach przeciwsłonecznych!
Dziś opowiem Wam o Nawilżającym balsamie do opalania Proterct&Moisture NIVEA Sun.
Najpierw jednak najważniejsze - kremów, balsamów, mleczek z filtrem itp. nie używamy tylko wtedy, gdy idziemy wylegiwać się na plaży! Należy o nich pamiętać każdego dnia - w zależności od pory roku - smarujemy miejsca eksponowane na słońce. Uwierzcie mi - skóra za taką pielęgnację na pewno się odwdzięczy.
Ale wróćmy do balsamu, bo to on jest bohaterem tego wpisu.
Zacznę standardowo od opakowania - plastikowa butla z zamknięciem na klik. Kolorystyka utrzymana w odcieniach niebieskości - charakterystycznych dla Nivea, dodatkowo seria SUN posiada akcenty w kolorach żółtym i pomarańczowym.
Pojemność 200ml - nie obciąża nam w razie co torby plażowej.
Kolor - biały.
Konsystencja - coś pomiędzy mleczkiem a balsamem. Nie za gęsta, ale też nie lejąca.
Zapach - przyjemny, delikatnie słodki, troszkę charakterystyczny dla klasycznego zapachu Nivea, ja w nim wyczuwam też subtelny zapach stokrotek. Idealny na wiosnę i lato.
Bardzo szybko się wchłania, doskonale nawilża i pozostawia efekt jakby mokrej skóry, z delikatnym rozświetleniem w chłodnej tonacji. Bardzo miłym akcentem jest również to, że balsam łagodzi podrażnienia - w moim przypadku powstałe po ugryzieniu komara. Nie klei się.
Od producenta otrzymujemy również informację, że nowa - innowacyjna formuła pomaga łatwiej usunąć filtry UV z ubrań (w porównaniu z poprzednią).
Skład:
Aqua, Homosalate, Octocrylene, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Salicylate, C12-15 Alkyl Benzoate, Alcohol Denat, Titanium Dioxide (nano), Glyceryl Stearate Citrate, Panthenol, Hydrogenated Coco-Glycerides, Myristyl Myristate, Tocopheryl Acetate, VP/Hexadecene Copolymer, Xanthan Gum, Sodium Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Silica, Sodium Citrate, Citric Acid, Dimethicone, Trisodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Linalool, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Eugenol, Coumarin, Parfum
Jeśli poszukujecie dobrego balsamu, który nie tylko zapewnie ochronę przed słońcem, ale również da sporą dawkę nawilżenia i idealną dozę pielęgnacji? I dodatkowo będzie cudnie pachniał? W Nawilżającym balsamie do ciała Protect&Moisture NIVEA Sun znajdziecie to wszystko!
Dziś opowiem Wam o Nawilżającym balsamie do opalania Proterct&Moisture NIVEA Sun.
Najpierw jednak najważniejsze - kremów, balsamów, mleczek z filtrem itp. nie używamy tylko wtedy, gdy idziemy wylegiwać się na plaży! Należy o nich pamiętać każdego dnia - w zależności od pory roku - smarujemy miejsca eksponowane na słońce. Uwierzcie mi - skóra za taką pielęgnację na pewno się odwdzięczy.
Ale wróćmy do balsamu, bo to on jest bohaterem tego wpisu.
Zacznę standardowo od opakowania - plastikowa butla z zamknięciem na klik. Kolorystyka utrzymana w odcieniach niebieskości - charakterystycznych dla Nivea, dodatkowo seria SUN posiada akcenty w kolorach żółtym i pomarańczowym.
Pojemność 200ml - nie obciąża nam w razie co torby plażowej.
Kolor - biały.
Konsystencja - coś pomiędzy mleczkiem a balsamem. Nie za gęsta, ale też nie lejąca.
Zapach - przyjemny, delikatnie słodki, troszkę charakterystyczny dla klasycznego zapachu Nivea, ja w nim wyczuwam też subtelny zapach stokrotek. Idealny na wiosnę i lato.
Bardzo szybko się wchłania, doskonale nawilża i pozostawia efekt jakby mokrej skóry, z delikatnym rozświetleniem w chłodnej tonacji. Bardzo miłym akcentem jest również to, że balsam łagodzi podrażnienia - w moim przypadku powstałe po ugryzieniu komara. Nie klei się.
Od producenta otrzymujemy również informację, że nowa - innowacyjna formuła pomaga łatwiej usunąć filtry UV z ubrań (w porównaniu z poprzednią).
Skład:
Aqua, Homosalate, Octocrylene, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Salicylate, C12-15 Alkyl Benzoate, Alcohol Denat, Titanium Dioxide (nano), Glyceryl Stearate Citrate, Panthenol, Hydrogenated Coco-Glycerides, Myristyl Myristate, Tocopheryl Acetate, VP/Hexadecene Copolymer, Xanthan Gum, Sodium Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Silica, Sodium Citrate, Citric Acid, Dimethicone, Trisodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Linalool, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Eugenol, Coumarin, Parfum
Jeśli poszukujecie dobrego balsamu, który nie tylko zapewnie ochronę przed słońcem, ale również da sporą dawkę nawilżenia i idealną dozę pielęgnacji? I dodatkowo będzie cudnie pachniał? W Nawilżającym balsamie do ciała Protect&Moisture NIVEA Sun znajdziecie to wszystko!
Lubię go bardzo :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam filtr 10 i idealnie spisuje się podczas krótkich wycieczek!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle fajne zdjęcie z tym przez to koło :) Jeszcze go nie użyłam, ale może dziś się przyda, bo w końcu jest ładne :)
OdpowiedzUsuńLato powróciło :)
UsuńMam go, ale w tym roku chyba taki SPF mi się nie przyda :D
OdpowiedzUsuńjeszcze lato trwa ;)
Usuńz nivea już wieki nic nie miałam
OdpowiedzUsuńwarto się skusić na coś z nowości :)
Usuńja nie przepadam za nivea... każde mazidło od nich mnie porządnie zapychało:( ale każda skóra jest inna:)
OdpowiedzUsuńoj :(
UsuńMam go ale leży...w Sumie nie wiem czemu jeszcze go nie wziałam otwarłam ;p
OdpowiedzUsuńMoże nie było okazji :)
UsuńJa się w tym roku nie opalam ;/ Więc produkt mi niepotrzebny..
OdpowiedzUsuńW tym roku mam balsam do opalania Eveline - kupiłam ten sam, co rok temu bo wtedy pachniał mandarynkowo, ale w tym roku zapach jest mniej intensywny :(
OdpowiedzUsuńPS. Fantastyczne zdjęcia!
UsuńSiostra mi go polecała, ale na razie używam innego.
OdpowiedzUsuńW tym sezonie również go używam, jestem w pełni zadowalana z działania.
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia.
:*