Jakiś czas temu otrzymałam przesyłkę od zblogowani z dwoma dermokosmetykami NovaClear z serii ATOPIS. Produkty przeznaczone są do skóry suchej, wrażliwej i atopowej.
O ile z atopowym zapaleniem skóry nie mam problemów, tak z jej suchością i wrażliwością niestety borykam się na co dzień. Oba produkty wydawały się wręcz idealne dla mnie.
Opakowanie.
Oba produkty znajdują się w miękkich tubach z plastikowym korkiem. Można je na tym korku postawić, dzięki czemu kosmetyk spływa ku dołowi i łatwiej go potem wydobyć. Kolorystyka jednakowa - biała tubka z napisami w odcieniach niebieskiego (niebieskie również zamknięcie). Dodatkowo zapakowane w kartoniki.
Oba kosmetyki są bezzapachowe.
Od producenta:
Delikatna formuła
Do codziennego stosowania
Nie zawiera drażniących substancji chemicznych (formaldehydów, SLS, SLES, silikonów)
Nie zawiera substancji zapachowych
Nie zawiera barwników
pH ~ 5,5
Płyn delikatnie oczyszcza skórę bez naruszania jej naturalnej bariery. Unikalna formuła preparatu, oparta na innowacyjnym połączeniu organicznego oleju konopnego z ekstraktem z korzenia lukrecji, wykazuje wysoką skuteczność w pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej i atopowej. Organiczny olej konopny odbudowuje warstwę hydrolipidową naskórka zapewniając jednocześnie skuteczne i długotrwałe nawilżenie (Omega 3-6-9). Ekstrakt z korzenia lukrecji łagodzi podrażnienia i eliminuje świąd. Gliceryna działa nawilżająco oraz ułatwia przenikanie składników aktywnych w głąb skóry. Pantenol przyspiesza procesy regeneracji naskórka. Witamina E chroni skórę przed niszczącym działaniem wolnych rodników. Płyn przywraca skórze komfort i ukojenie. Preparat przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej i atopowej.
Składniki główne:
Organiczny olej konopny, Ekstrakt z korzenia lukrecji, Gliceryna, Pantenol, Witamina E
Moje zdanie:
Przezroczysty żel całkiem dobrze sprawdza się pod prysznicem. Zabrałam oba kosmetyki na wyjazd i posłużył mi również za żel do twarzy. Bardzo delikatnie oczyszczał a jednocześnie koił podrażnione miejsca. Zdecydowanie lepiej używać go na myjkę/gąbkę, gdyż dość śliska konsystencja może szybko umknąć z dłoni/ciała.
Z jednej strony cieszę się, że jest tak łagodny, że daje sporą dawkę nawilżenia, jednak brakuje mi tu jakiegoś zapachu - choćby subtelnego.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od producenta:
Delikatna formuła
Do codziennego stosowania
Nie zawiera drażniących substancji chemicznych (formaldehydów, SLS, SLES, silikonów)
Nie zawiera substancji zapachowych
Nie zawiera barwników
pH ~5,5
Polecany do codziennej pielęgnacji i ochrony skóry suchej, wrażliwej i atopowej z tendencją do przesuszania się. Szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze i ubraniach tłustego filmu. Unikalna formuła balsamu, oparta na innowacyjnym połączeniu organicznego oleju konopnego z ekstraktem z korzenia lukrecji przywraca skórze naturalną fizjologiczną równowagę, optymalne nawilżenie i miękkość. Organiczny olej konopny odbudowuje powłokę hydrolipidową naskórka i uzupełnia uszkodzenia cementu międzykomórkowego zapobiegając transepidermalnej utracie wody (TEWL). Ekstrakt z korzenia lukrecji silnie wiąże wodę w naskórku, łagodzi podrażnienia i eliminuje świąd. Gliceryna nawilża skórę oraz ułatwia przenikanie składników aktywnych w głąb skóry. Alantoina chroni i regeneruje naskórek oraz działa przeciwzapalnie. Krem poprawia natłuszczenie i nawilżenie skóry. Preparat chroni przed nawracającymi objawami nasilonej suchości i szorstkości skóry.
Składniki główne:
Organiczny olej konopny, Ekstrakt z korzenia lukrecji, Gliceryna, Alantoina.
Moje zdanie:
Strzał w 10! Będąc na wakacyjnym wyjeździe (w czerwcu) zbyt mocno wyeksponowałam swoje ciało na słońce (tak - wtedy świeciło!) bez posmarowania się jakimkolwiek filtrem (przesyłko od Nivea dlaczego przyszłaś tak późno?). Efekt? Czerwona i piekąca skóra. Jak mi wtedy ten balsam pomógł! Myślałam, że w nocy nie dam rady spać, a tu proszę - pełne ukojenie!
Delikatna konsystencja pozwalała na dość szybkie wchłanianie kosmetyku. Po wchłonięciu na skórze pozostawała przyjemna warstwa - nie tłusta, nie klejąca, ale przyjemnie nawilżona. Miękkość w dotyku i komfort na skórze - zagwarantowany!
W przypadku, gdy lubimy balsamy zapachowe warto używać tego na bardziej suche miejsca - np. łokcie czy kolana.
Jeśli borykacie się ze skórą suchą i wrażliwą, albo jeśli niestety zbyt długo przebywaliście na słońcu - polecam Wam tą dwójkę.
O ile z atopowym zapaleniem skóry nie mam problemów, tak z jej suchością i wrażliwością niestety borykam się na co dzień. Oba produkty wydawały się wręcz idealne dla mnie.
Płyn do mycia twarzy i ciała oraz Nawilżający balsam do ciała ATOPIS NovaClear
Opakowanie.
Oba produkty znajdują się w miękkich tubach z plastikowym korkiem. Można je na tym korku postawić, dzięki czemu kosmetyk spływa ku dołowi i łatwiej go potem wydobyć. Kolorystyka jednakowa - biała tubka z napisami w odcieniach niebieskiego (niebieskie również zamknięcie). Dodatkowo zapakowane w kartoniki.
Oba kosmetyki są bezzapachowe.
Płyn do mycia twarzy i ciała ATOPIS NovaClear
Od producenta:
Delikatna formuła
Do codziennego stosowania
Nie zawiera drażniących substancji chemicznych (formaldehydów, SLS, SLES, silikonów)
Nie zawiera substancji zapachowych
Nie zawiera barwników
pH ~ 5,5
Płyn delikatnie oczyszcza skórę bez naruszania jej naturalnej bariery. Unikalna formuła preparatu, oparta na innowacyjnym połączeniu organicznego oleju konopnego z ekstraktem z korzenia lukrecji, wykazuje wysoką skuteczność w pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej i atopowej. Organiczny olej konopny odbudowuje warstwę hydrolipidową naskórka zapewniając jednocześnie skuteczne i długotrwałe nawilżenie (Omega 3-6-9). Ekstrakt z korzenia lukrecji łagodzi podrażnienia i eliminuje świąd. Gliceryna działa nawilżająco oraz ułatwia przenikanie składników aktywnych w głąb skóry. Pantenol przyspiesza procesy regeneracji naskórka. Witamina E chroni skórę przed niszczącym działaniem wolnych rodników. Płyn przywraca skórze komfort i ukojenie. Preparat przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej i atopowej.
Składniki główne:
Organiczny olej konopny, Ekstrakt z korzenia lukrecji, Gliceryna, Pantenol, Witamina E
Moje zdanie:
Przezroczysty żel całkiem dobrze sprawdza się pod prysznicem. Zabrałam oba kosmetyki na wyjazd i posłużył mi również za żel do twarzy. Bardzo delikatnie oczyszczał a jednocześnie koił podrażnione miejsca. Zdecydowanie lepiej używać go na myjkę/gąbkę, gdyż dość śliska konsystencja może szybko umknąć z dłoni/ciała.
Z jednej strony cieszę się, że jest tak łagodny, że daje sporą dawkę nawilżenia, jednak brakuje mi tu jakiegoś zapachu - choćby subtelnego.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nawilżający balsam do ciała ATOPIS NovaClear
Od producenta:
Delikatna formuła
Do codziennego stosowania
Nie zawiera drażniących substancji chemicznych (formaldehydów, SLS, SLES, silikonów)
Nie zawiera substancji zapachowych
Nie zawiera barwników
pH ~5,5
Polecany do codziennej pielęgnacji i ochrony skóry suchej, wrażliwej i atopowej z tendencją do przesuszania się. Szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze i ubraniach tłustego filmu. Unikalna formuła balsamu, oparta na innowacyjnym połączeniu organicznego oleju konopnego z ekstraktem z korzenia lukrecji przywraca skórze naturalną fizjologiczną równowagę, optymalne nawilżenie i miękkość. Organiczny olej konopny odbudowuje powłokę hydrolipidową naskórka i uzupełnia uszkodzenia cementu międzykomórkowego zapobiegając transepidermalnej utracie wody (TEWL). Ekstrakt z korzenia lukrecji silnie wiąże wodę w naskórku, łagodzi podrażnienia i eliminuje świąd. Gliceryna nawilża skórę oraz ułatwia przenikanie składników aktywnych w głąb skóry. Alantoina chroni i regeneruje naskórek oraz działa przeciwzapalnie. Krem poprawia natłuszczenie i nawilżenie skóry. Preparat chroni przed nawracającymi objawami nasilonej suchości i szorstkości skóry.
Składniki główne:
Organiczny olej konopny, Ekstrakt z korzenia lukrecji, Gliceryna, Alantoina.
Moje zdanie:
Strzał w 10! Będąc na wakacyjnym wyjeździe (w czerwcu) zbyt mocno wyeksponowałam swoje ciało na słońce (tak - wtedy świeciło!) bez posmarowania się jakimkolwiek filtrem (przesyłko od Nivea dlaczego przyszłaś tak późno?). Efekt? Czerwona i piekąca skóra. Jak mi wtedy ten balsam pomógł! Myślałam, że w nocy nie dam rady spać, a tu proszę - pełne ukojenie!
Delikatna konsystencja pozwalała na dość szybkie wchłanianie kosmetyku. Po wchłonięciu na skórze pozostawała przyjemna warstwa - nie tłusta, nie klejąca, ale przyjemnie nawilżona. Miękkość w dotyku i komfort na skórze - zagwarantowany!
W przypadku, gdy lubimy balsamy zapachowe warto używać tego na bardziej suche miejsca - np. łokcie czy kolana.
Jeśli borykacie się ze skórą suchą i wrażliwą, albo jeśli niestety zbyt długo przebywaliście na słońcu - polecam Wam tą dwójkę.
Tego lata słońca nie jest za wiele, ale sama jestem przykładem, że i tak można z nim przedobrzyć :P
OdpowiedzUsuńja właśnie mam skórę suchą i wrażliwą ale nie tylko na słońce. ciekawa seria
OdpowiedzUsuńoj dawno dawno temu miałam od nich coś na pryszcze i było niezłe - cały czas ta firma kojarzy mi się z kosmetykami na trądzik właśnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńAż trudno uwierzyć ,że tego lata naprawde były dni kiedy słońce grzało! :) Trochę teraz żałuję ,że się nie zgłosiłam do tych testów, bo choć ja nie mam problemów z suchą skórą to już młodsza córka akurat w temat by się wpasowała. Fajnie wiedzieć ,że się sprawdziły oba produkty, chętnie teraz rozejrzę się za nimi i kupię dla młodej, sprawdzimy a nóż sie sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa bo nie miałam styczności z tym produktem...
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze ich
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś to nadrobię ;-)
nie dla mnie, moja skóra nie jest tak sucha i wrażliwa;)
OdpowiedzUsuń