KIK zorganizował konkurs dla blogerów pod hasłem "Wspomnij lato we wrześniu" i choć wiem, że moje szanse są znikome, to pomysł na wpis wydał mi się idealny! Pogoda ku temu sprzyja, bo za oknem raczej jesienna depresja niż słoneczne kąpiele. A przecież lato tak krótko trwało!
Jak wiecie - albo i nie - mam fioła na punkcie zapachów do wnętrz. Świece, woski, dyfuzory, granulki zapachowe. A ostatnio zakochałam się w zapachu Aloha Summer od Bridgewater Candle zamkniętym w saszetce do szaf. Jak opisuje producent zapach Aloha Summer to " Ta cudowna mieszanka wprowadza nas w niesamowite słodkie wrażenie."
Całe lato w jednej saszetce - coś pięknego!
Dwa razy do wypicia owocowego koktajlu namawiać mnie nie trzeba. Połączenie ulubionych smaków owoców (warzyw w moim przypadku trochę mniej) to miłe poprawienie nastroju, zdrowa przekąska w ciągu dnia. Lubię łączyć różne owoce. W dzisiejszym zmiksowałam ananasa, grejpfruta, awokado i sok z limonki. Wyszło przepysznie i mogłabym się rozkoszować nim każdego dnia. Cały smak lata w jednej buteleczce. A buteleczka też iście letnia - kupiona w KiK.
Neony! O tak - wakacje w 100%. Soczyste kolory zamknięte w buteleczkach. Intensywne kolory na pewno rozświetlą ponure wrześniowe wieczory. Tylko od Ciebie zależy czy zdecydujesz się na neonowy róż - zdecydowany hit kolekcji, albo na intensywny żółty, do którego słońce samo wynurza się zza chmur!
Powyższe sposoby lata nam nie zwrócą, ale na pewno będą w stanie przywołać go w naszych wspomnieniach. Sprawić, że dzień stanie się weselszy, a wieczór pełen ciepła!
A jaki jest Twój ulubiony sposób na wrześniowe lato? Na jego wspomnienie? Na przedłużenie wakacyjnych chwil?
Będzie mi bardzo miło jeśli oddacie głos na mój wpis - wystarczy kliknąć "głosuj" i potwierdzić z maila KLIK
Zamiast bukietów pożółkłych liści, wrzosów i wiewiórek wydrapmy jesieni jeszcze odrobinę letnich wspomnień! Dziś przedstawię Wam moje 5 ulubionych sposobów na przedłużenie letnich dni.
Nie ważne czy te kupione w sklepie, czy te zebrane w ogródku. Ważne, że są świeże i swoim urokiem ozdabiają nasze pomieszczenia. Ja lubię goździki - kojarzą mi się właśnie z wakacjami. W przydomowym ogródku rosła taka pachnąca odmiana różowych, delikatnych goździków. Pamiętam jak robiłam w podstawówce z nich bukieciki i wręczałam na koniec roku szkolnego osobom, które właśnie kończyły 8 klasę (czy u Was był też taki zwyczaj by żegnać starszych kolegów kwiatkami?).
Moment zakończenia roku szkolnego, czyli jednocześnie rozpoczęcie wakacji - dla mnie to wtedy zaczynało się lato! Dziś te lato mam w wazonie, pachnące - choć nie tak mocno jak tamte ze wspomnień). I co najważniejsze - goździki to dla mnie jedne z najbardziej wytrwałych kwiatów - dostojnie prezentują się przez długie dni.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie pamiątka po wakacyjnym opalaniu w postaci opalonej skóry znika momentalnie. Czasem nawet odcień złocistego brązu wcale się nie pojawia - opalam się wówczas na czerwono, potem zaczerwienienie mija i znów jestem "bladziochem". Najlepszym ze sposobów na piękną opaleniznę - balsam brązujący! Ten z Oriflame Silk Beauty Sun Glow odpowiada mi głównie dlatego, że działa na moją skórę stopniowo. Efekt opalenizny pojawia się powoli, ale w stopniu jak najbardziej pożądanym. Bez niechcianych plam, nieestetycznych pomarańczowych smug. Dodatkowo ładnie pachnie i jest wydajny.
Moment zakończenia roku szkolnego, czyli jednocześnie rozpoczęcie wakacji - dla mnie to wtedy zaczynało się lato! Dziś te lato mam w wazonie, pachnące - choć nie tak mocno jak tamte ze wspomnień). I co najważniejsze - goździki to dla mnie jedne z najbardziej wytrwałych kwiatów - dostojnie prezentują się przez długie dni.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie pamiątka po wakacyjnym opalaniu w postaci opalonej skóry znika momentalnie. Czasem nawet odcień złocistego brązu wcale się nie pojawia - opalam się wówczas na czerwono, potem zaczerwienienie mija i znów jestem "bladziochem". Najlepszym ze sposobów na piękną opaleniznę - balsam brązujący! Ten z Oriflame Silk Beauty Sun Glow odpowiada mi głównie dlatego, że działa na moją skórę stopniowo. Efekt opalenizny pojawia się powoli, ale w stopniu jak najbardziej pożądanym. Bez niechcianych plam, nieestetycznych pomarańczowych smug. Dodatkowo ładnie pachnie i jest wydajny.
Jak wiecie - albo i nie - mam fioła na punkcie zapachów do wnętrz. Świece, woski, dyfuzory, granulki zapachowe. A ostatnio zakochałam się w zapachu Aloha Summer od Bridgewater Candle zamkniętym w saszetce do szaf. Jak opisuje producent zapach Aloha Summer to " Ta cudowna mieszanka wprowadza nas w niesamowite słodkie wrażenie."
Całe lato w jednej saszetce - coś pięknego!
Dwa razy do wypicia owocowego koktajlu namawiać mnie nie trzeba. Połączenie ulubionych smaków owoców (warzyw w moim przypadku trochę mniej) to miłe poprawienie nastroju, zdrowa przekąska w ciągu dnia. Lubię łączyć różne owoce. W dzisiejszym zmiksowałam ananasa, grejpfruta, awokado i sok z limonki. Wyszło przepysznie i mogłabym się rozkoszować nim każdego dnia. Cały smak lata w jednej buteleczce. A buteleczka też iście letnia - kupiona w KiK.
Neony! O tak - wakacje w 100%. Soczyste kolory zamknięte w buteleczkach. Intensywne kolory na pewno rozświetlą ponure wrześniowe wieczory. Tylko od Ciebie zależy czy zdecydujesz się na neonowy róż - zdecydowany hit kolekcji, albo na intensywny żółty, do którego słońce samo wynurza się zza chmur!
Powyższe sposoby lata nam nie zwrócą, ale na pewno będą w stanie przywołać go w naszych wspomnieniach. Sprawić, że dzień stanie się weselszy, a wieczór pełen ciepła!
A jaki jest Twój ulubiony sposób na wrześniowe lato? Na jego wspomnienie? Na przedłużenie wakacyjnych chwil?
Będzie mi bardzo miło jeśli oddacie głos na mój wpis - wystarczy kliknąć "głosuj" i potwierdzić z maila KLIK
Zachwyca mnie kolor goździków !
OdpowiedzUsuńmoja mama mnie zaraziła miłością do goździków :) piekne zdjęcie <3
OdpowiedzUsuńGłosik oddany <3
OdpowiedzUsuńŚwieże kwiaty są dobre na wszystko! :)
OdpowiedzUsuńzagłosowane:) ja akurat kocham jesień i już mi nie w głowie lato, ale byłoby fajne gdyby trochę słońca się pojawiło:)
OdpowiedzUsuńZagłosowałam :) Warto próbować, bo kto wygra jak nie Ty :D
OdpowiedzUsuńSame dobre propozycje :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne propozycje :) tez lubie koktajle
OdpowiedzUsuńJa to chyba już się zupełnie zanurzyłam w jesiennych klimatach. Ale wypalam jeszcze kilka ostatnich "letnich" wosków zapachowych zanim wyciągnę z szuflady te jesienne ;)
OdpowiedzUsuńI zagłosowałam, powodzenia! :)
UsuńŚwietne sposoby na przedłużenie wakacji
OdpowiedzUsuńUwielbiam swieze kwiaty i one u mnie goszcza przez wiekszosc roku <3
OdpowiedzUsuńGłos oddany, Monia warto próbować.
OdpowiedzUsuńUwielbiam świeże kwiaty.
:*
Cudowne są te goździki, rzeczywiście kwiaty dają tą namiastkę pięknego lata 😜
OdpowiedzUsuńGłosik oddany :*
OdpowiedzUsuńJa bym jeszcze dodała kolorowe ciuszki - to, że idzie jesień nie oznacza, że musimy przejść na szare i bure kolory.
OdpowiedzUsuńZagłosowałam, oczywiście :)
OdpowiedzUsuńoo kwiatki musze sobie zakupić
OdpowiedzUsuńJa mam inny sposób na przedłużenie lata - wyjazd po sezonie na kilka dni. Dzięki temu mam odpoczynek i przedłuzenie lata w jednym.
OdpowiedzUsuńKolorowe koktajle, paznokcie i zapachy - jestem na tak!
OdpowiedzUsuńO tak , lubię letnie jeszcze paznokcie, kiedy na dworze już szaro-buro :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kwiaty pod każdą postacią i o każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńjak mnie tu dawno nie było ;-( ehh ale czasu brak na wszystko ;-( ehh
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że mi wybaczysz ! :-*
super post ;D
U mnie nadal sprawdzają się kwiaty, koktajle oraz paznokcie :) Do zobaczenia w sobotę w Gdyni :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrym sposobem na przedłużenie sobie wakacji są cudowne wspomnienia z nich! Surfing w wakacje na pięknej plaży tworzy unikalne wspomnienia i przeżycia których nigdy się nie zapomni.
OdpowiedzUsuń