Przyszła pora na podzielenie się moją opinią na temat dwóch produktów BIOLONICA - Kremu pielęgnacyjnego do twarzy oraz Kremu regenerującego do rąk. Oba z kosmetyków otrzymałam na charytatywnym spotkaniu trójmiejskich blogerek Maybe Beauty w Gdyni. Oba eksploatowałam intensywnie i mogę co nieco o nich napisać.
Jak się u mnie sprawdziły? Jakie mam o nich zdanie? Oczywiście odpowiedź w dalszej części wpisu.
Biolonica to polska marka kosmetyczna zajmująca się produkcja innowacyjnych kosmetyków opartych na roślinnych komórkach macierzystych jabłoni.
Od producenta:
Krem przeznaczony dla kobiet powyżej 30. roku życia, do stosowania na dzień.Zapewnia odpowiednią pielęgnację skóry, dzięki naturalnym emolientom. Doskonała formuła kremu pozwala na zachowanie jędrnej, nawilżonej i odżywionej skóry. Kwas hialuronowy oraz komórki macierzyste z jabłoni przyczyniają się do młodego wyglądu naszej twarzy.Ekstrakt z jabłka zwalcza wodne rodniki, co wpływa na zachowanie zdrowej cery. Kosmetyk idealnie nadaje się do stosowania samodzielnego oraz „pod makijaż".
Roślinne komórki macierzyste z jabłoni zawierają metabolity zapewniające długowieczność komórek skóry. Stanowią ochronę DNA przed starzeniem spowodowanym stresem oksydacyjnym, a zawartość epigenetycznych substancji ma bezpośredni wpływ na „młodość” naszej skóry.
Kwas hialuronowy jest powszechnie nazywany „eliksirem młodości”. Dzięki temu, że posiada właściwości łączenia włókien kolagenowych oraz wiązania cząsteczek wody, zapewnia nam jędrną, nawilżoną i odżywioną skórę.
Ekstrakt z jabłka reguluje zawartość wody w naskórku. Wykazuje działanie antyoksydacyjne, przeciwutleniające i nawilżające. Stymuluje regenerację komórkową, wzmacnia elastyczność skóry. Zawiera witaminy A, B, C i K, kwasy AHA, fitoproteiny, flawonoidy i fenole. Ze względu na wysoką zawartość związków fenolowych i witaminy C, jabłko posiada doskonałe właściwości przeciwutleniające, wyłapuje wolne rodniki i chroni organizm przed zniszczeniami komórek. Ekstrakt z jabłka zawiera również węglowodany i kwasy AHA, które wiążą wodę i przyczyniają się do zachowania zdrowego poziomu nawilżenia warstwy rogowej.
Jak się u mnie sprawdziły? Jakie mam o nich zdanie? Oczywiście odpowiedź w dalszej części wpisu.
Biolonica to polska marka kosmetyczna zajmująca się produkcja innowacyjnych kosmetyków opartych na roślinnych komórkach macierzystych jabłoni.
Od producenta:
Krem przeznaczony dla kobiet powyżej 30. roku życia, do stosowania na dzień.Zapewnia odpowiednią pielęgnację skóry, dzięki naturalnym emolientom. Doskonała formuła kremu pozwala na zachowanie jędrnej, nawilżonej i odżywionej skóry. Kwas hialuronowy oraz komórki macierzyste z jabłoni przyczyniają się do młodego wyglądu naszej twarzy.Ekstrakt z jabłka zwalcza wodne rodniki, co wpływa na zachowanie zdrowej cery. Kosmetyk idealnie nadaje się do stosowania samodzielnego oraz „pod makijaż".
Roślinne komórki macierzyste z jabłoni zawierają metabolity zapewniające długowieczność komórek skóry. Stanowią ochronę DNA przed starzeniem spowodowanym stresem oksydacyjnym, a zawartość epigenetycznych substancji ma bezpośredni wpływ na „młodość” naszej skóry.
Kwas hialuronowy jest powszechnie nazywany „eliksirem młodości”. Dzięki temu, że posiada właściwości łączenia włókien kolagenowych oraz wiązania cząsteczek wody, zapewnia nam jędrną, nawilżoną i odżywioną skórę.
Ekstrakt z jabłka reguluje zawartość wody w naskórku. Wykazuje działanie antyoksydacyjne, przeciwutleniające i nawilżające. Stymuluje regenerację komórkową, wzmacnia elastyczność skóry. Zawiera witaminy A, B, C i K, kwasy AHA, fitoproteiny, flawonoidy i fenole. Ze względu na wysoką zawartość związków fenolowych i witaminy C, jabłko posiada doskonałe właściwości przeciwutleniające, wyłapuje wolne rodniki i chroni organizm przed zniszczeniami komórek. Ekstrakt z jabłka zawiera również węglowodany i kwasy AHA, które wiążą wodę i przyczyniają się do zachowania zdrowego poziomu nawilżenia warstwy rogowej.
Źródło: KLIK
Zacznę od opakowania, które jest typu "airless", przez co higieniczność używania kremu jest na bardzo wysokim poziomie. Nie musimy wydobywać produktu palcem czy szpatułką, przez co nie dostają się zabrudzenia, zarazki. Kosmetyk nie jest również wystawiany na oddziaływanie powietrza i przypadkowo znajdujących się w nim szkodliwych czynników. Minusem jest to, że opakowanie nie jest przezroczyste i nie widzimy ile go jeszcze zostało.
Sam krem jest biały o delikatne, ale treściwej konsystencji. Ma bardzo przyjemny zapach, ciężko mi go jednak opisać czy porównać do jakiegoś mi znanego, więc tej kwestii Wam nie przybliżę. Ale zdecydowanie jest na plus. Po aplikacji zapach się powoli ulatnia.
Wystarczy niewielka ilość na wysmarowanie całej twarzy cienką warstwą. Grubsza warstwa może spowodować wydłużony czas wchłaniania, przy cienkiej ten czas jest bardzo dobry. Dosłownie kilka chwil po aplikacji można spokojnie robić makijaż. Nie roluje się, ani nie warzy z podkładem płynnym ani sypkim.
Jeśli chodzi o obiecywane nawilżenie to znów jest to sprawa na plus. Treściwa zawartość sprawiła, że w letnim czasie skóra mojej twarzy była bardzo dobrze nawodniona i było to uczucie długotrwałe.
Nie mam mu nic do zarzucenia, jednak trochę żałuję, że używałam go w ciepłą porę roku, bo sądzę, że w zimowe dni byłby jeszcze lepszy dla mojej cery.
Od producenta:
Profesjonalny krem regenerująco-odżywczy, przeznaczony do intensywnej pielęgnacji dłoni i paznokci. Kosmetyk kierowany do osób, które potrzebują właściwej pielęgnacji dłoni oraz do tych, których skóra wymaga silnej regeneracji i odbudowy. Chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych, zmniejsza ryzyko podrażnień, zapobiega suchości i szorstkości skóry. Nie pozostawia uczucia tłustości.
Roślinne komórki macierzyste z jabłoni zawierają metabolity zapewniające długowieczność komórek skóry. Stanowią ochronę DNA przed starzeniem spowodowanym stresem oksydacyjnym, a zawartość epigenetycznych substancji ma bezpośredni wpływ na „młodość” naszej skóry.
Dzięki innowacyjnym formułom Biolonica proponuje zdrową i skuteczną pielęgnację Twojej skóry opartą na komórkach macierzystych jabłoni. Regenerujący krem do rąk został oparty na surowcach pozyskiwanych z naturalnych i kontrolowanych upraw, a ich ekologiczność została potwierdzona licznymi certyfikatami. Receptury posiadają ponad 90% surowców pochodzenia naturalnego.
Źródło: KLIK
Moja opinia:
Opakowanie to klasyczna miękka tubka. Krem oczywiście łatwiej wydobyć jeśli tubka będzie postawiona na zamknięciu, ale to kwestia oczywista. Znów mały minus za brak możliwości podejrzenia ile kosmetyku zostało wewnątrz. A z drugiej strony w sumie krem nie jest wystawiony na działanie światła. Ciężko osiągnąć w tym przypadku złoty środek.
Krem jest biały, o konsystencji trochę gęstszego mleczka, ale nie lejąca. Zapach, tak jak w przypadku kremu do twarzy, jest mi ciężko opisać. Na pewno subtelniejszy, jeszcze bardziej przyjemny.
W kwestii działania myślałam, że już żaden krem do rąk mnie nie zaskoczy, a tu proszę - mamy ideał! Poradzi sobie ze wszystkim - przesuszeniem, podrażnieniem itp. - i to migiem. Serio czas jego działania sprawia, że oczy robią się wielkie ze zdziwienia i pozytywnego zaskoczenia. Pozostawia skórę odżywioną, nawilżoną, pięknie wygładzoną. Szybko się wchłania i nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia (np.lepkości czy innego denerwującego wrażenia).
To zdecydowanie najlepszy krem do rąk jaki kiedykolwiek miałam!
Czy znacie kosmetyki Biolonica? Jakie macie wrażenia z ich stosowania?
Ja cieszę się, że mogę poznawać coraz to nowe polskie marki kosmetyczne, które pozytywnie mnie zaskakują i powodują, że zdecydowanie chcę więcej!
Komórki macierzyste brzmi dobrze :) Ja używam kremu w opakowaniu typu "airless" i pod koniec jak już nic nie wychodzi z pompki to ją wyjmuję i wyciągam palcem lub szpatułką resztę ... (sporo tam tego kremu zostaje). Krem do rąk dobry ciężko jest znaleźć. Jestem ciekawa ceny tych produktów. Zaraz poszperam w necie. Czy krem do twarzy rekomendujesz do atopowej buzi?
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem do rąk i był dobry, ale nie że najlepszy. Taki spoko do używania w ciągu dnia, ale ulubieńców nie pobił :)
OdpowiedzUsuńMiałam krem do rąk, ale oddałam go mamie :) Muszę się koniecznie dopytać jak go ocenia.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tych kosmetyków, ale skoro krem do rąk niweluje przesuszenia to muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń